za młodu to i owszem teraz nie mam długich włosów :)

Headbanging jest spoko. Pogo ssie.

dokładnie. headbang z godnością to jest to! dziwię się małoletnim 'mietalom' że się lubują w dżampach pod sceną, pogo ssie a headbang rządzi :)

Ciekawe tylko gdzie dziadki tymi głowami machacie jak zajmujemy młynem cały parkiet?LOL.

no no, zaskakuje mnie procent glosujacych ktorzy w ogole nie machaja glowa. To oni wlasnie siedza na koncertach z tylu, uwaznie patrzac jak muzycy na scenie daja z siebie wszystko zeby oni mogli wlasnie siedziec sobie i spokojnie patrzec (nie lepiej kupic dvd z koncertem?). Tak wlasnie wygladaja koncerty w Niemczech - ludzie stoja, gapia sie i klaszcza, jezeli juz im piwo nie przeszkadza. Nie ma metalowego koncertu bez machania wlosami!

niekoniecznie siedzą - może zdjęcia robią, przynajmniej można po wszystkim powspominać :)

Fajna sonda, ale ja jestem ciekaw ilu ludzi uprawia headbanging czesciej niz tylko na koncertach? Machacie lbami w domu przed swoim stereo, z kolegami na imprezach, czy tylko na koncertach? Ja osobiscie chetnie macham nawet jak sam slucham jakiejs dobrej plyty.

Ja osobiście nadwyrężam kark przy każdej okazji i jest mi z tym dobrze :D

najlepsza forma "tanca", podczas dobrego napierdalania. Bardziej preferowalem od pogo. Niestety z biegiem lat pojawily sie zakola i trzeba bylo obciac wlosy;/

Owszem, lubię.