niedługo na rockmetalu pojawi się sonda "Czy masturbujesz się pod prysznicem?" xP

... bo nie mam. Ostatnią zgubiłem jakiś rok temu. Jak mi zimno, to zakładam kaptur.
I żaden ze mnie szpaner... noszę wełniane rękawiczki w śnieżynki \m/

jeszcze za wcześnie na dzieciaki :-)

trashem'all. Kiedy pismo było na rynku to nie nosiłem czapki na znak wielkiego szacunku jakim darze to pismo. To tak jak sie wchodzi do kościoła to też sie zdejmuje czapke. Mam nadzieje że sie wyraziłem jasno.

i to sie nazywa dopiero pajacowanie

Chyba Thrash'em All?

nie ma co pajacować bo to żaden lans, jak jest zimno to jest zimno i lepiej wełnę na czaszkę założyć

w zimie sie nosi czapkę to normalne.. ale dlaczego wiosną czy nawet latem, i to w klubie gdzie panuje ogromny zaduch (na pewno nie z winy klimy np. w progresji ;p) przyjedzie taki zespół z U.S.A. i już nie wiem, czy im przy +20 stopni zimno, czy po prostu taka moda :)

noszę czapkę przy każdej temperaturze. nie zawsze na głowie. Czasami w ręce w geście "wrzuć monetę". Często zdarza się tak, że nazbiera się jakaś konkretna sumka... Polecam - to naprawdę działa !!!

Ja tam czapkę zaczynam nosić jak mi zimno w uszy i nos-wtedy wiem, że już trzeba:)
A jak nie noszę czapki to noszę kapelusz.