- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Czy puszczasz sobie muzykę do snu?
Od 2009-07-15 do 2009-07-21
tak, często
40%
tak, czasem
35%
nie
25%
Komentarze
Dodaj komentarz »
ta
yokai2607 (wyślij pw), 2009-07-16 12:10:52
| odpowiedz | zgłoś
Ja codziennie usypiam przy punk rocku, albo Led Zeppelin, Pink Floyd. Nie wyobrażam sobie nie słuchać muzyki do snu. Czy jest to nie zdrowe? A co teraz jest zdrowe? (:-
Uwaga!!! XD
Tylko raz przed snem puściłem sobie muzykę- na koloniach. Pamiętam był to Slayer. Była Zielona Noc, spałem jak niemowlak. Obudziłem się rano, wszyscy byli jacyś do mnie dziwnie nastawieni. Okazało się, że o 3 rano koleżanki poszły do mnie, żeby obsmarować mi gębę. W chwili, gdy z pastą do zębów dobierała mi się do twarzy, przez sen tak jej nazdałem od c. i ch., że rano nawet na mnie nie spojrzała... Jaki z tego morał? Nigdy Slayera w nocy, bo nie wiesz co może się z Tobą w nocy dziać... (przynajmniej nie miałem brudnej twarzy od pasty ;p)
Przed snem.
Ja kiedyś słyszałem, że puszczanie muzyki przed snem jest niezdrowe? A jak to jest naprawdę??
horror
Kiedyś zasnąłem ze słuchawkami na uszach, z "Smells Like Children" Marilyna Mansona w wieży. Byłem w ciężkim szoku, gdy obudził mnie "hidden track" (kto go słyszał, zrozumie, o co chodzi).
Innym razem dobrze mi się spało przy "Torture Garden" Demise.
"St. Anger" Metalliki usypia mnie, ale nawet przez sen mnie nudzi.
Najlepiej zasypia się przy włączonym telewizorze.
Na pewno nie w zupełnej ciszy.
Innym razem dobrze mi się spało przy "Torture Garden" Demise.
"St. Anger" Metalliki usypia mnie, ale nawet przez sen mnie nudzi.
Najlepiej zasypia się przy włączonym telewizorze.
Na pewno nie w zupełnej ciszy.
nie
Ja nie puszczam, zbytnio się wczuwam w muzykę i w efekcie bym nie zmrużył oka, tylko przeżywał kolejne solówki, zastanawiał się jakim cudem jakiś gość wydobył tak genialny dźwięk itd.. ^^ Chyba, że bym puszczał jakiś chłam i usypiał jak najszybciej żeby już tego nie słyszeć xD
Muzosen
Nie da się inaczej, nie rozpraszam się i jestem odprężony przed następnym ciężkim dniem. Wolne rytmy.
To podobno bardzo niezdrowo dla słuchu, ale:
ja często puszczam sobie jakąś spokojną muzykę,która pomaga mi zasnąć np Marillion "Misplaced Childhood" ostatnio.
jak zwykle brakuje jednego wariantu...
wariantu D: "Bez muzy nie usypiam!" ...a tak właśnie jest w moim przypadku. Zawsze leci coś u mnie... włączam sobie na kompie program "GoOff" i ustawiam wyłączenie kompa np. za 40min.. i zapodaje jakieś łagodniejsze przeważnie brzmienia: Pink Floyd, Deep Purple, Hypnogaja.. wczoraj Leszek Możdżer..
Informacje
Wszystkie pytania i odpowiedzi w naszych błyskawicznych sondach należy traktować jako niezobowiązującą zabawę!
Masz ciekawe pytanie do czytelników rockmetal.pl? Napisz do nas!
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl