ja z kolei nie lubię vocalu Nergala, znacznie bardziej wolę naturalny spiew Petera, z kolei muzycznie bardziej interesujący wydaje się Behemoth, gdyby tak wymieszać te składy haha, to by była muza !!!

jeżeli o mnie chodzi to z jednej strony więcej progresji, zmian, ciekawych rozwiązń aranżacyjnych, rytmów - spodziewam się po Behemoth, tym bardziej że Peter w Vader robi wszystko sam. Z drugiej jednak strony zawsze mierził mnie image Behemotha i tematyka ich tekstów, oraz świadomie prowokacyjna postawa i zawsze jest dobrze posłuchać starego deobrego deathu w wykonaniu Vader.
W związku z czym czekam z nieciepliwością na obydwie pozycje.

Byliscie w przedszkolu jak te kapele nagrywały swoje najlepsze materiały wiec przestańcie sie osmieszac ;)

tak jak ty

rywalizacja to chyba jest tylko miedzy fanami. a zespoly? no coz, dwa takie co im sie udalo... fajnie. ale nic wiecej. w podziemu jest znacznie wiecej ciekawego i ambitniejszego grania. ale zalezy co komu pasuje i czy sie przejmuje z kim aktualnie chodzi Nergal :D

jeżeli chodzi o koncerty/trasy to na razie prowadzi Behemoth

Dla mnie Behemoth skończył się na zajebistej CD "Zos Kia Cultus" a Vader na równie zajebistej "Revelations". Teraz to już wieje nudą i monotonią. U Behemotha w kółko raj, wąż, ewangelia itp. :( a Vader jeszcze jakoś powoli daje radę mimo rozsypki składu :) Zobaczymy może nas mile zaskoczą ;)

w tym roku warto czekac tylko na Dream Theater i na przelomie 2009/10 ma wyjsc nevermore reszta sie nie liczy

Obydwie kapele są w Nuclear Blast, którego na Polskę reprezentuje Mystic, ciekawe dlaczego Behemotha w Polsce wyda Mystic, a Vadera Warner ?

oczywiście że na Vader "Necropolis" - dziecinada ov ov ov mnie nie interesuje