Cholera, dajecie strasznie biedne ankiety. A może one wydają się wam zabawne ?

Proponuję, abyś wymyślił lepszą i zabawniejszą. Co Ty na to?
Mi się ankieta podoba.

Ja tam próbowałam się nauczyć i nic, po trzech wyrazach wysiadam, jeszcze w dodatku to wcale nie brzmi jak growl :(

:))))

Ja growluję od ponad pół roku... Wiem nie mało, ale ciągle się uczę. Najpierw musiałam ćwiczyć dużo przeponę... I cały czas próbować. Podobno im niższy głos tym szybciej się idzie tego nauczyć. Tak też było w moim przypadku. Po miesiącu już zaczęło mi wychodzić. I wg mnie najlepszym sposobem było szukanie w internecie stron z poradnikami growlingu. Po prostu... Udało się ;] I wystarczą chęci i ciężka praca żeby osiągnąć wymarzony cel. Mimo, ze mam dopiero 15 lat... To i tak osiągnęłam już dość dużo w tym kierunku i nie mam zamiaru przestać. Przecież całe życie się uczymy, czyż nie?

Growl to jest straszny shit ludzie!! Ja rozumiem jakiś dobry scream, ale każdy może growlować, wystarczy to wyćwiczyć. I to nie jest żadna technika śpiewu, to jest po prostu żyganie do mikrofonu. Anselmo to był zajebisty kolo i w tym kierunku należy iść. Do śpiewu po prostu trzeba mieć głos. A growlu najlepiej uczyć sie od gospodyń domowych. Pozdro

Shit - to jest to co piszesz, a nie growl. 'żyganie do mikrofonu'? Po pierwsze, co to jest żyganie? Naucz się pisać po polsku, bo oczy bolą. Założę się, że jedyny growl jaki słyszałeś to Nergala, albo niedajboże arcybrutalny growl slipknota (w sensie, że to z growlem ma g wspolnego...) Trochę mniej ignorancji, koleżko.

Zapomniałem jeszcze dodać... Jesli uważasz, że to żadna sztuka, to proszę bardzo, pogrowluj sobie tak przez cały koncert (40 minut... już o dłuższych nie wspomnę). Pewnie odpadniesz po 20. Sekundach.

A spróbuj sobie podpiąć elektrody do jajek jak jackassy i wytrzymać 40 minut! To dopiero bedzie sztuka! Nie zarzucaj mi panie ignorancji, co słucham to moje. Chodzi mi o to, że połowa tych wszystkich wokalistów "growlujących" nie ma pojęcia o śpiewie jako takim. Wokal to nie jest perkusja czy gitarki, do tego sie trzeba urodzić a nie wyćwiczyć :/ Ale fakt są i tacy którzy growlują ponadprzeciętnie i im sie należy szacunek. A w komencie troche przesadziłem, my bad. Pozdro koleżko.

Świetna metoda na poprawienie kondycji i zwiększenie pojemności płuc, co przy śpiewie przeponowym ma niemałe znaczenie...Kolejną bardzo ważną sprawą jest obniżenie krtani i luźna szczęka, warto to ćwiczyć na sucho przed lustrem, i gdy wejdzie w nawyk dodać dźwięk.... Nic na siłę jeśli masz cienkie struny głosowe uważaj na guzki i na niedomykalność głośni - z tego powstają różne nieszczęścia.
A co do lekcji zapraszam serdecznie...;-)