A czego mozna było się spodziewać, Polacy uwielbiają przywłaszczać cos sobie i dumnie głosić, ze jest to ich.
Jest kilka naprawdę wyjatkowych rockowych czy metalowych(zwłaszcza) kapel polskich na duzym poziomie i nawet cos przełamujących, ale bez przesady.
To tak jak np. jakaś grupa znakomitych kucharzy-polaków zrobiłaby(w polsce oczywiscie)wysmienitą lazanię i ktoś by powiedział, ze to polska lazania.. absurd po prostu

Mysle, że u nas gramy najlepszą sztuke. Słuchajcie Whichheaven, Gortal, Neolith. Swego nie znacie, a cudze chwalicie.

...i pozamiatane ;-)

Najlepsza kapela w półdupsku!!!

Rozpierdalaja! bylem na ich koncercie w krakowie to byl moj pierwszy koncert w zyciu..Wątroba!!!

Iperyt nikogo nie nasladuje !

Kat podobny do Iron maiden? wytrzeźwiej człowieku

To zasadniczo źle postawiona kwestia, trudno powiedzieć co czerpie z czego, bo w rzeczywistości większość rzeczy już była i nawet jeżeli zespoły twierdzą, że nie naśladują zagranicznych to i tak zazwyczaj będą do czegoś tam podobne. Wiąże się to z tzw. punktem zero, który oczywiście nie istnieje, bo wszystko co jest ma mniejsze lub większe konotacje z tym, co było. Mimo wszystko uważam, że polska rockowa/metalowa muzyka znacznie różni się od "zagranicznej" i nie sądzę, by wynikało to z tego, że jej nie naśladuje. No i oczywiście mówimy o muzyce, a nie o tekstach. Tekst rzadko świadczy o pochodzeniu muzyki. Dobra, i tak nikt tego nie czyta.

No TSA chyba tylko. Wszelkie Katy, Huntery, Artosisy, a nawet Turbo zdradza wpływy Iron Maiden czy rosyjskiego Aria.

a Kobong to zajebal riffy Litzy, tak wszyscy to wiemy ;)))