- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
Jaka część Twoich znajomych słucha rocka lub metalu?
Od 2008-07-23 do 2008-07-29
większość
28%
mniej więcej połowa
29%
mniejszość
43%
Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Odp
Nie, nie dokładnie to miałam na myśli. Chodziło o to, że zaraz sypią się oskarżenia: "zamykasz się ! ograniczasz się! horyzonty ci się kurczą!". Tylko dlatego, że ja i moi przyjaciele słuchamy podobnej muzyki. Reasumując: wydaje mi się, że to dość oczywiste iż spora część znajomych słucha podobnej muzyki, bo ona jest tylko fajnym łącznikiem, spoiwem znajomości. W końcu z kim poprzestajesz, takim się stajesz - czy jakoś tak...
wrock
Hej
A ja mam wsrod wrocławskich znajomych wiekszość ludzi w klimacie rock - metal.
Mamy swoje ulubione knajpy w których jest odpowiedni klimat :) Ale na ulicy nikt nie rozpozna we mnie metalowca
Pozdrawiam
A ja mam wsrod wrocławskich znajomych wiekszość ludzi w klimacie rock - metal.
Mamy swoje ulubione knajpy w których jest odpowiedni klimat :) Ale na ulicy nikt nie rozpozna we mnie metalowca
Pozdrawiam
Hmm...
A więc tak: ktoś napisał, że znajomych nie powinno dobierać się pod gust muzyczny i że to dobrze, że ludzie nie zamykają się jedynie w kręgach ludzi o podobnych gustach. Wszystko fajnie, tylko co, jeżeli ludzie jakimś cudem dobierają sobie gust muzyczny pod moją osobę? I jeszcze są z tego zadowoleni. A ja ich przecież do niczego nie zmuszam. I zwykle jak kogoś poznaję to raczej nie słucha niczego cięższego. Coś tu działa inaczej czy może mam urojenia?
Czy to źle?
W czym jest problem jeżeli 3/4 znajomych słucha rocka czy metalu? Jeżeli dogadujesz się z pewną grupą ludzi i masz z nimi wspólny język (podkreślam - nie tylko na tematy muzyczne)i tak sie składa że ta duża grupa słucha rocka czy metalu, to jest powód by ich deklasyfikować? bo ktoś uważa to za "dobieranie sobie znajomych poprzez gusta muzyczne co oznacza że masz sieczke we łbie"
Zdziwiłem się że mniejszość jest w większości
to dobrze świadczy o odwiedzających tą stronę - nie zamykają się w środowiskach rockowych. Z moich znajomych prawie nikt nie słucha rocka, ale komu to przeszkadza? Muzyki głównie powinno się słuchać lub ją tworzyć. Opowiadać o muzyce swoikm znajomym lubią tylko lenie(czekam na ich posty pod spodem:/). Może tak nie jest do końca ale to dobra prowokacja do myślenia.
Who fuckin' cares?
Wszystko fajnie, tylko co za kretyn dobiera sobie znajomych pod gust muzyczny? Znam osoby, które mają sporo więcej oleju we łbie niż ja, a słuchają czegoś, czego bym nawet nie tknął kijem (np. j-rock, pop-punk, etc.). I na odwrót - fani rocka/metalu z sianem zamiast mózgu. Osobiście zaznaczyłem, że mniej więcej połowa, sporo moich znajomych słucha polskiego rocka, a ojciec się na polskim bluesie wychował.
Zresztą, w moim wypadku dobieranie znajomych pod względem zainteresowań muzycznych to chybiony pomysł, bo moimi ulubionymi gatunkami są death metal, rap, jazz piano i nu-jazz, a po ulicy chodzę w białym podkoszulku i koszuli w kwiaty. Wali siarą jak cholera ten opis, nie?
Zresztą, w moim wypadku dobieranie znajomych pod względem zainteresowań muzycznych to chybiony pomysł, bo moimi ulubionymi gatunkami są death metal, rap, jazz piano i nu-jazz, a po ulicy chodzę w białym podkoszulku i koszuli w kwiaty. Wali siarą jak cholera ten opis, nie?
Rzecz w tym, że dzisiaj
metalowcy zazwyczaj boją się lub nie chcą się wyróżniać z otoczenia. Ja sam zaznaczyłem mniejszość, chociaż najbardziej by pasowało wybrać opcje ,,nikt". Znam kilka osób które słuchają rocka/metalu, ale to słuchanie zazwyczaj ogranicza się do dwóch/trzech zespołów.
Konstruktywny tytul wypowiedzi
w zasadzie wszyscy (rodzina sie nie zalicza do znajomych;),a napewno duza wiekszosc moich znajomych slucha rocka,wychowani np na Pearl Jam jak ja wiec nie ma problemow z rozmowa, a tym bardziej z tym, ktorych plyt albo jakiego radia chcemy sluchac. wazne zeby wszyscy sie zgadzali, chociaz kazdy zaglebia sie w swoje rozne klimaty,ale wszystko oczywiscie dot.rocka... 'jest super'. pozdrawiam.;)
rock a ubiór
często nawet nie wiadomo na pierwszy rzut oka, że ktoś słucha rocka, bo przecież nie ubiór jest najważniejszy ;)
Informacje
Wszystkie pytania i odpowiedzi w naszych błyskawicznych sondach należy traktować jako niezobowiązującą zabawę!
Masz ciekawe pytanie do czytelników rockmetal.pl? Napisz do nas!
Wszelkie prawa zastrzeżone, © 1996-2024 rockmetal.pl
Vire - a pomyślałeś, że tu chodzi o to, że taka muzyka tym osobom po prostu zaczęła się podobać? Ja np. zmieniłem gusta muzyczne pod wpływem kuzynki i wtedy rzeczywiście można było pomyśleć, że staram się jej imponować. Ale przeszło mi, a dalej lubię słuchać łomotu. A jeśli nie o to chodzi, to nie mam pojęcia.