jak jest za głośno to używam kawałka chusteczki, tłumi podobnie do waty, w ostateczności papier toaletowy :) nie uważam że jest to jakiś obciach czy coś w tym rodzaju, każdy ma prawo słuchac muzyki tak głośno jak chce a warunki koncertowe to uniemożliwiają.jeżeli na szali mam postawic mój słuch i ewentualne szydery paru cieci to wybór jest oczywisty. przecież od jakości mojego słuchu w przyszłości zależy to czy będę mógł cieszyć się muzyką jak najdłużej.

Ale potem się zastanowiłem i byłem na koncertach na którym było za głośno. Muzyka folkowa i było niby czysto, ale jednak waliło po uszach. Kto słucha death metalu podobno i tak jest półgłuchy ;), ale jednak może być... I to nie symptom półgłuchoty dnia następnego, ale dźwięku ustawionego na granicę (albo troszkę dalej) bólu ucha gdy się słucha.
Rzadko, ale jednak...

Jak na koncercie może być "za głośno"?? koncerty metalowe i rockowe powinny być "za głośne" z założenia. To nie jest muzyka której słucha sie rano do kawy(chociaż ja lubię:)) Czasami może się zdarzyć że jest za cicho. I tylko wtedy masz prawo narzekać.

Pozdrawiam autora durnowatej statystyki.

Nie mam pojecia kto iterpretuje wyniki ankiet, ale widocznie nie ma o tym zielonego pojecia. W ostatniej ankiecie 50% osob uznalo, ze nie czuje sie bezpiecznie, a w mailu czytam "wynika, że czujecie się na rockowych i metalowych koncertach bezpiecznie." ! Ludzie ! Tak (czuje sie bezpiecznie) odpowiedzilao zaledwie 15% !!! Drogi adminie jak chcesz to z checia zajme sie tym :) A wracajac do tematu. Jak moze byc za glosno!? Ludzie... :)

"Czy zdarza się, że nie czujesz się bezpiecznie na koncertach?"

"nie"?

:)

Według mnie na koncert idzie się po to żeby posłuchać większej dawki decybeli. Jako perkusista jestem już przyzwyczajony do głośnego grania wiec jakoś nie przeszkadza mi. Duża głośność na koncercie :D

Prawda jest taka, że to nie siła głosu jest ważna tylko nagłośnienie, a tu liczy się to aby w każdym miejscu sali, stadionu itp było odpowiednio słychać poszczególne instrumenty (pisze odpowiednio a nie równomiernie gdyż to nie na tym polega). Zbyt duża ilość basów może zagłuszyć zupełnie gitary i wokal, źle nagłośniona perkusja np zbyt głośny werbel powoduje dysharmonie i brak rytmu :)
Jeżeli nawet jest bardzo głośno ale koncert jest dobrze nagłośniony to nie widzę problemu.
Czasami nawet przy małej głośności ale słabym akustyku na koncercie nie da sie wytrzymać i uszy bolą bo np słychać tylko bas...

Czyli 10 procent z was bierze na koncert watę lub stopery na wszelki wypadek ? Buahahaha

Nie na wszelki wypadek, a z pewności, że będą konieczne. Stopery są dostępne w każdej aptece. Polecam takie rozwiązanie, pozwala dłużej cieszyć się muzyką (może i do starości:)