To ja chyba jestem ortodoksem :-)

Symptom of the Universe Sepultury to najlepszy cover w historii. Jest zbliżony do Oryginału!

Sepultura - Orgasmatron :-)

"She Loves You" Twilight Singers jest doskonałe.

Kiedyś lubiłem.. np. wspomniane już tutaj NiB 1 czy Vader i 'Future of the Past' 1 ale obecnie - raczej nie słucham

Za takimi specjalnie nagrywanymi w większości nie przepadam. Może "Undisputed Attitude" Slayera jest wyjątkiem. Ogólnie wolę składanki typu "covery i rarytasy", np. "Blood-Rooted" Sepultury.

Nativity in Black jest zdecydowanie najlepszą płytą z coverami. Dzięki niej poznałem Corrosion Of Conformity.No i niesamowity cover nieodżałowanego Type O Negative

Kolega mnie uprzedzil z albumem Nativity in Black.to najlepszy jaki slyszalem.Jest jeszcze 1 bardzo dobry,hold dla Slayer-Slatanic Slaughter.

"Nativity in Black" mój numer jeden z albumów z kowerami.

Jest kilka dobrych kowerów na "Blacklist", oczywiście tych, w których zespoły/artyści wnoszą coś od siebie, te odegrane bez pomysłu na odp...dol odrzuciłbym przy wstępnej selekcji i pewnie zostałaby połowa z tego co wydali. "Turning to crime" jeszcze nie słuchałem. "Inspiration" nie podszedł mi już po teledyskach linkowanych na Rockmetal. To z ostatnich. Ktoś coś poleci? Kiedyś lubiłem sobie zapuścić "Czarne Zastępy w hołdzie ..." A najlepszy kower najlepszego utworu najlepszego zespołu heavy metalowego nagrał Chuck! :-)