- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
relacja: The Haunted, Municipal Waste, Warszawa "Proxima" 24.05.2007
miejsce, data: Warszawa, Proxima, 24.05.2007
Żal się człowiekowi robi, gdy patrzy jak na polskie koncerty tak uznanych wykonawców jak The Haunted przychodzi ledwo pięćdziesiąt osób. O czym to świadczy? Sam nie wiem. Czy o kiepskiej promocji koncertu, czy raczej o odejściu sporej grupy fanów po ostatniej, lżejszej płycie? Nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie. Umiem natomiast znaleźć odpowiedź na inne: Czy koncert się udał? Zdecydowanie tak.
Fani, którzy zdecydowali się przyjść do "Proximy" mogli podziwiać kunszt Szwedów w pełnej krasie. Repertuar wieczoru opierał się głównie na dwóch ostatnich wydawnictwach w postaci "reVolver" i "The Dead Eye", które dla mnie osobiście są równie rewelacyjnymi płytami. Byłem więc w pełni usatysfakcjonowany. Ze starszych albumów usłyszeliśmy bodajże największe hity zespołu, a więc "Burry Your Dead" oraz "D.O.A." z nagranego jeszcze z poprzednim wokalistą "One Kill Wonder" oraz "Bloodletting" z wyżej wymienionego.
Stary-nowy członek The Haunted, wokalista Peter Dovling, spisywał się rewelacyjnie w "swoich" utworach. W starszych kompozycjach dało się jednak odczuć brak pewnej "brutalności" głosu, charakterystycznej dla jego następcy i poprzednika zarazem.
Reasumując - kto był, na pewno zawiedziony nie wyszedł. A kogo nie było, ten może jedynie gorzko żałować, bo choć cena biletu nie należała do najniższych, to jednak ten koncert wart był każdej wydanej złotówki.