Odnalezione na dnie szuflady - "Prog Rock Fest Legionowo 2016".

"Prog Rock Fest 2016", Legionowo 19.03.2016, fot. Meloman

Zaczęło się z półgodzinnym poślizgiem, około godziny 18:30, kiedy na scenie pojawił się Arlon. Formacja przedstawiła w siedemdziesięciominutowym secie nagrania ze swoich wydanych do tej pory dwóch płyt. Wokalista Wojciech Mandzyn grał w niektórych numerach na gitarze akustycznej. Klawiszowiec Jacek Szott dwukrotnie popisał się solówkami na klarnecie i saksofonie. Muzycy przedstawili rzetelny progresywny rock, ale bez uniesień. W jednym z kawałków wszyscy zagrali krótkie partie solowe. Skończyli po jednym bisie.

Arlon, Legionowo 19.03.2016, fot. Meloman

Art Of Illusion zaprezentował się wręcz fantastycznie. Ze sceny emanowała niesamowita energia. Gitarzysta Filip Wiśniewski pokazał niezwykle sprawną grę w swoich rockowo - jazzowo - psychodelicznych solówkach. Grupa przedstawiła materiał z pierwszego i jak dotychczas jedynego kompaktu, zatytułowanego "Round Square Of The Triangle", a także dwa nowe utwory. W dwóch numerach zaśpiewał wokalista Marcin Walczak. Wtedy na ekranie pokazywano filmy związane z piosenką, którą wykonywali w danej chwili muzycy. Odtwarzany obraz idealnie zgrywał się z partiami wykonywanymi na żywo, co sprawiało niesamowite wrażenie. W balladzie rockowej "For Her" Filip zagrał na gitarze akustycznej. Tak jak poprzednicy, artyści wyszli na jeden bis. Trzeba również wspomnieć o widowiskowej grze klawiszowca Pawła Łapucia i basisty Mateusza Wiśniewskiego.

Art Of Illusion, Legionowo 19.03.2016, fot. Meloman

Zespół Lebowski pokazał trzy odsłony swojej działalności: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Najpierw trzy pozycje z albumu "Cinematic", wśród nich tytułowa. W tym czasie na ekranie pokazywały się obrazy z polskich filmów z lat sześćdziesiątych z takimi aktorami, jak Zbigniew Cybulski, Bogumił Kobiela czy Tadeusz Łomnicki. W dalszej części, dotyczącej teraźniejszości, jeden z zaprezentowanych utworów, "Bondziorno", zapowiedziany został humorystycznie przez klawiszowca Marcina Łuczaja. Usłyszeliśmy też wyśmienitą kompozycję "Goodbye My Joy". Jak się później dowiedziałem, gitarzysta Marcin Grzegorczyk grał ze złamanym palcem prawej ręki - usztywnionym specjalną szyną. Ostatniemu nagraniu towarzyszył film kręcony z samochodu jadącego po ulicach podwarszawskich miejscowości.

Lebowski, Legionowo 19.03.2016, fot. Meloman

Ekipa Believe z nowym wokalistą Maciejem Kosińskim szykowała się do występu bardzo długo, bo aż 45 minut. Kiedy rozpoczęli, nie było słychać skrzypiec, poza tym wokalista nie miał odsłuchu, a gitara brzmiała za cicho. Wyraźnie nic im nie wychodziło po tym falstarcie. Kapela zagrała przekrojowy set i nawet poszła długa tytułowa kompozycja z pierwszego krążka, "Hope To See Another Day". Generalnie tego koncertu nie można zaliczyć do udanych. W zasadzie został przerwany po pięćdziesięciu minutach, kiedy lider - gitarzysta Mirek Gil - zauważył, że publiczność topnieje z minuty na minutę i zszedł ze sceny wraz ze swoim bandem. Pomimo oklasków i nawoływania na bis już nie wyszli.

Believe, Legionowo 19.03.2016, fot. Meloman

Druga edycja "Prog Rock Fest" w Legionowie zakończyła się około godziny 0:35. Jednym z miłych elementów tej imprezy była możliwość rozmów względnie sprawienia sobie pamiątkowych zdjęć z muzykami w przerwach pomiędzy występami. Oprócz tego można było nabyć różne wydawnictwa na stoisku płytowym lub bezpośrednio od wykonawców.

(Trzecia edycja "Prog Rock Festu" w Legionowie odbędzie się 24 i 25.03.2017 r. - przyp. red.)