- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
relacja: Multicide, Warszawa "Galeria OFF", 17.01.2003
miejsce, data: Warszawa, Galeria OFF, 17.01.2003
W ramach drugiej edycji imprezy "St. Vitus Dance" w warszawskiej "Galerii OFF" mieszczącej się w murach Teatre Nowego wystąpiło nowsze wcielenie Paulusa Kinsky'ego, formacja Multicide. Zespół mimo dobrych kilku lat istnienia rzadko można zobaczyć na żywo, warto było więc wykorzystać tą okazję w piątkowy wieczór.
W średniej wielkości salce, w specyficznej atmosferze, około trzydziestu osób było świadkami niezwykłego widowiska muzycznego, a czasem za sprawą pląsającego basisty także wizualnego. Ponad godzinny występ zapoczątkowały dziwne dźwięki z zaprogramowanego syntezatora, melodia z małego pudełka w rodzaju pozytywki oraz odgłosy małpki-zabawki. W czasie kolejnych minut trójka muzyków Multicide zademonstrowała zaskakującą dawkę kontrolowanego chaosu, niekiedy wyrywającego się z pod kontroli - ta niesamowicie wybuchowa mieszanka niezliczonej ilości muzycznych gatunków co chwila wprowadzała słuchacza w osłupienie śmiałością połączeń. Psychodelia The Legendary Pink Dots transformowała się w grindcore'owy łomot, thrashowe riffy splatały się z industrialnymi dźwiękami czy jazzowymi "łamańcami" - to jak John Zorn ze swoim Naked City grający death metal w rytmie rock and rolla, a wszystko to w ramach jednego zespołu. Muzyka Multicide to styl, który umyka wszelakim szufladkom, to muzyka, która może zrobić wodę z mózgu, by za chwilę zmusić do myślenia - od spokoju do obłędu. Niesamowity występ w każdym calu, i pozostaje mi tylko poczekać na nowy album zespołu, który niedługo ma podobno zostać poddany masteringowi.