zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku czwartek, 21 listopada 2024

relacja: Maciej Balcar i Nie-Bo, Szczytno "Pub nr 9" 6.02.2014

19.02.2014  autor: Meloman
wystąpili: Maciej Balcar i Nie-bo
miejsce, data: Szczytno, Pub nr 9, 6.02.2014

Jest w Szczytnie "Pub no 9", miejsce posiadające status "Kabaretowej Sceny Trójki". Tutaj odbywają się występy w zakresie poezji śpiewanej, piosenki autorskiej i kabaretowej (Czerwony Tulipan, Elżbieta Adamiak, Andrzej Poniedzielski, Artur Andrus i inni). Ale koncertowali tu również wykonawcy rockowi w akustycznych setach. Wśród nich między innymi: Martyna Jakubowicz z zespołem, Krzysztof Ścierański, Czesław Śpiewa i Hunter. Nawet gościła na tej estradzie Urszula Dudziak - solo.

Maciej Balcar i Nie-bo, Szczytno 6.02.2014, fot. Meloman
Maciej Balcar i Nie-bo, Szczytno 6.02.2014, fot. Meloman

Tym razem wystąpił Maciej Balcar z zespołem Nie-bo. Balcar - muzyk, wokalista, kompozytor, autor tekstów i aktor jest ciekawą postacią na scenie muzycznej w naszym kraju. Od 2001 roku stale śpiewa w zespole Dżem, z którym wydał dwa albumy ("2004" i "Muza"). Współpracuje z olsztyńską formacją rockową Harlem. W swoim dorobku ma również rolę Jezusa w musicalu "Jesus Christ Superstar" oraz Juranda w rock operze "Krzyżacy". Własnym nazwiskiem firmuje trzy dotychczas wydane płyty. Dwie studyjne: "Czarno" (1998), "Ogień i Woda" (2010) oraz "Live Trax 12", która ukazała się w 2012 roku. Maciek zaśpiewał też piosenkę "Jesień idzie przez park" na niedawno wydanym krążku - hołdzie "Klenczon Legenda".

Maciej Balcar i Nie-bo, Szczytno 6.02.2014, fot. Meloman
Maciej Balcar i Nie-bo, Szczytno 6.02.2014, fot. Meloman

Zaczęli koncert od kompozycji Marka Grechuty "Wolność". Tego wieczoru brzmiała muzyka tylko w akustycznym wydaniu. Wśród instrumentarium trzy gitary klasyczne (Robert Lubera, Maciej Mąka i Maciej Balcar), gitara basowa - przy niej Piotr Wojtanowski - oraz przyrząd perkusyjny zwany cajon, na którym grał Krzysztof Krupa. Artyści przedstawili nam głównie utwory z płyt Maćka Balcara. Wśród nagrań poszły: "Odwróceni", "Moja rozmowa", "Ogień i woda". Dalej zabrzmiał nowy numer "Ruletka" z przygotowywanego kolejnego krążka formacji. Kawałkiem "Nigdy nie zapomnę" wokalista przypomniał wszystkim, że uczestniczył też w nagrywaniu albumu "Odnalezione piosenki" Bogdana Łyszkiewicza (nieżyjącego już lidera Chłopców z Placu Broni). Z nowych propozycji wykonawcy zaprezentowali jeszcze trzy tytuły: "Chłonę małe rzeczy", "Game Is Over" oraz pod koniec "Niewierni sobie". Ze starszych "Bad Love Is Good Enough" (autorstwa Beth Hart), "Karuzela" w ponad ośmiominutowej wersji, "Dwa psy" oraz "Komu bije..." na zakończenie. Kiedy Maciek zapowiadał "Popiół i diament", wspomniał iż jest to tekst jednego z największych polskich poetów - Cypriana Kamila Norwida.

Maciej Balcar i Nie-bo, Szczytno 6.02.2014, fot. Meloman
Maciej Balcar i Nie-bo, Szczytno 6.02.2014, fot. Meloman

Występ miał niesamowity energetyczny przekaz dzięki ekspresyjnemu wokalowi Balcara, a zwłaszcza za sprawą porywających solówek gitar Macieja Mąki, na przemian z Robertem Luberą. Basista zaprezentował styl gry w dużym stopniu związany z jazzem i też przedstawił kilka solowych partii. Krzysztof Krupa tworzył ciekawy klimat używając miotełek, marakasów i innych atrybutów akustycznej sztuki perkusyjnej. Z każdą minutą koncertu narastało napięcie, którego apogeum miało miejsce przy finale i w trakcie bisów. Pogubiłem się i nie wiem teraz, ile ich było: trzy czy cztery. Pamiętam tylko, że na pierwszym wyjściu zagrali cztery utwory. No, a potem był aplauz. Artyści odeszli więc od instrumentów, ukłonili się wspólnie, popatrzyli na siebie, wrócili na scenę i przedstawili kolejną piosenkę. I znowu owacja publiczności - jeszcze większa, więc dalej grali, i tak kilka razy. Byliśmy świadkami świetnego występu Maćka Balcara i jego ekipy Nie-bo. Wśród potopu bisów wykonawcy zaprezentowali nam nagrania: "Stop", "Wielka wojna", "Czarno", "Ona przyjdzie" oraz "Viga", "Big Eyed Fish" (cover Dave Matthhews Band) i "Bądź jak...". To był ostatni, trzynasty koncert tegorocznej zimowej trasy zespołu. Rozpoczęli 16 stycznia w Warszawie, a zakończyli trwającym około dwie i pół godziny żywiołowym widowiskiem w Szczytnie.

Komentarze
Dodaj komentarz »

Materiały dotyczące zespołu

Napisz relację

Piszesz ciekawe relacje z koncertów? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?