- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
relacja: Kult, Toruń "Od Nowa" 27.02.1997
miejsce, data: Toruń, Od Nowa, 27.02.1997
27 lutego w Toruniu odbyl sie koncert jednej z legend polskiego rocka, grupy Kult. Popyt na bilety byl ogromny, organizatorzy stwierdzili rekordowa frekwencje. Wszystko mialo sie zaczac o 19.
Juz od 18 przed klubem "Od Nowa" stali ludzie, czekajac na poczatek koncertu. Oczekiwanie troche sie przedluzalo, ostatecznie kolo 18:30 mozna bylo wejsc do srodka. Koncert zaczal sie z malym poslizgiem - 15 minut, co jest duzym osiagnieciem porownujac to do "punktualnosci" z jaka rozpoczynaly sie inne koncerty, na ktorych bywalem :) Tak wiec kolo 19:15 na scene wyskoczyl Kazik i druzyna, i... zaczelo sie. Na poczatek "Celina", sala spiewa z wokalista, pozniej inne znane kawalki: "Baranek", "Passanger", "Czarne slonca" i masa innych. Dla mnie osobiscie apogeum kocert osiagnal podczas "Czarnych sloncach", kiedy to prawie zostalem rozdeptany przez dziewczynke ze dwa razy mniejsza ode mnie.
Przez caly czas dalo sie wyczuc kontakt Kazika z publicznoscia. Widac bylo, ze na ten koncert nie przyszli przypadkowi ludzie. Wiekszosc refrenow Kazik spiewal wspolnie z publika. Zwlaszcza dobrze wyszedl nam "Baranek", ale na wykonanie innych rowniez nie mozna bylo narzekac. Grunt, ze bylo glosno :) Uderzyla mnie techniczna doskonalosc wykonania utworow. Kazik nie mial, chyba ani jednego kiksu, wokal byl wrecz perfekcyjny. Moze z wyjatkiem "Czarnych slonc", kiedy zaczal za wczesnie, ale reszta zespolu natychmiast sie do niego dopasowala. Poza tym bylo wrecz PERFEKCYJNIE. Calosc skonczyla sie po dwoch bisach. Na koniec Kult zagral "Polske". I tym optymistycznym akcentem koncert Kultu w Toruniu dobiegl konca. Bylo juz grubo po 22, mogloby trwac dluzej...