- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
relacja: Dżem, Szczytno "Hala Widowiskowo-Sportowa im. H. Wagnera" 25.03.2012
miejsce, data: Szczytno, Hala Widowiskowo-Sportowa im. H. Wagnera, 25.03.2012
Wreszcie zespół Dżem zawitał do mojego rodzinnego miasta. Sięgam pamięcią wiele lat wstecz i nie pamiętam dokładnie, aby kiedykolwiek grali w Szczytnie. Coś jednak mi świta jak przez mgłę, że byli tu raz z wokalistą Jackiem Dewódzkim. Lecz pewien tego nie jestem. W tym roku widziałem ich już w lutym w Ostródzie. Koncertu na własnym podwórku rzecz jasna opuścić nie mogłem. No bo przecież nie musiałem jechać gdzieś tam, a później wracać nocą, z zapałkami pomiędzy powiekami, aby nie zasnąć za kierownicą samochodu. Tym razem miałem niesamowity komfort. Wychodzę z domu i po spacerze trwającym dziesięć minut jestem już na miejscu. I jeszcze mamy niedzielę.
Dżem, Szczytno 25.03.2012, fot. Meloman
Kiedy oczekiwaliśmy na rozpoczęcie, do grupki widzów stojącej pod sceną, wśród której byłem, podszedł perkusista kapeli - Zbyszek Szczerbiński. Nawiązałem z nim krótką, sympatyczną rozmowę, podczas której zaproponował mi (oczywiście żartując), aby pograć na bębnach. Odparłem, że niestety nie posiadam takiej umiejętności, ale tak się jakoś składa, że potrafię pisać o muzyce i z tego występu też relację będzie można znaleźć. Tak więc na prośbę zainteresowanego podałem mu nazwę strony internetowej oraz pseudonim, pod którym pisuję. Ciekawe, czy Zbyszek opis tego wydarzenia, a przy okazji innych występów Dżemu przeczyta? Oprócz tego spytałem, czy zna dzisiejszą setlistę i czy zaprezentują "Sen o Victorii". Odpowiedział, że dokładnie nie pamięta, ale jakieś ballady bluesowe na pewno będą. I rzeczywiście były.
Dżem, Szczytno 25.03.2012, fot. Meloman
Kolejny rzut oka na pustą jeszcze estradę. Po prawej stronie na stojaku pięć gitar, z których korzystać będzie Jerzy Styczyński, a po lewej także pięć przygotowanych instrumentów braci Otrębów (trzy dla Adama i dwa dla Beno). W głębi zestaw perkusyjny z logo zespołu na przedzie. Trochę bliżej klawisze, przy których zasiądzie Janusz Borzucki.
Wyszli o godzinie 17:10 i na otwarcie poszło "Wiem na pewno, wiem...", czyli wstęp standardowy. Dalej pierwszy tego wieczoru numer z ostatniego albumu, "Muza", zatytułowany "Do przodu". Wokalista Maciek Balcar usiadł przy mikrofonie na krzesełku. Później widać było, że porusza się z trudem z powodu jakiejś kontuzji nogi. Gdy zapowiadał kolejny kawałek, czyli "Harley", wspomniał, że już wiosna i czas wsiadać na motory. Świetnie zagrali legendarnego "Pawia", w którym Adam Otręba prowadził gitarowe partie. Prawdę mówiąc zagrał jakby jedną długą fantastyczną solówkę. Powrót do nowej płyty i nagranie "Bujam się" z solową partią Jerzego to kolejny punkt programu. W Szczytnie bluesa nie zabrakło. Najpierw zabrzmiała majestatyczna "Modlitwa" z przejmującym tekstem i wymieniającymi się frazami obydwu gitarzystów. To był jeden z piękniejszych fragmentów występu. A drugi, równie magiczny i fantastycznie podany, to "Sen o Victorii" na zakończenie zasadniczej części. Ten klawiszowy motyw na początku zawsze porusza, a potem jest jeszcze lepiej, gdy wchodzą gitary. No i słowa, gdy wokół wszyscy śpiewali: "...miałem właśnie piękny sen...". Ale to nie był sen. Chociaż, gdy po takim koncercie trzeba przejść do codzienności - to rzeczywiście można odczuć, że chyba jednak śniliśmy.
Dżem, Szczytno 25.03.2012, fot. Meloman
Z ostatniego wydawnictwa Dżemu usłyszeliśmy jeszcze dwie kompozycje, które artyści grają na tej trasie. Były to "Strach" i "Partyzant". Natomiast z przebojowych starych utworów zabrzmiały porywające wersje "Malowanego Ptaka" i "Wehikułu Czasu". A po "Wehikule..." Maciek wypowiedział słowa, które padają na każdym koncercie formacji: "Pamiętajcie o Ryśku i Pawle". Jeżeli chodzi o bisy, było prawie identycznie, jak w Ostródzie. Pierwszy - rockowy w oparciu o "Kaczora" i "Cegłę". I na koniec obowiązkowy zestaw, czyli najpierw "Autsajder" (ze zmienionym wersem o dziewczynie, która "...teraz w Szczytnie jest na stałe") oraz "Whisky" z finałową solówką Jurka, przy której spadają buty.
Dżem, Szczytno 25.03.2012, fot. Meloman
Kiedy już większość publiczności rozeszła się, ja jeszcze kręciłem się przy scenie i zdołałem zamienić kilka słów z wokalistą. Między innymi na temat piosenki "Jak malowany ptak". Słowa do niej napisał Darek Dusza (wydawać się mogło, że to tekst Ryśka). Tytuł ten kojarzy się także z powieścią pisarza Jerzego Kosińskiego. Wielkie słowa uznania należą się dla Maćka, który pomimo tego, że poruszał się z trudnością, jednak wyszedł po imprezie do oczekujących fanów. Rozdawał autografy i pozował do zdjęć. Z tego, co spostrzegłem, pojawili się również na korytarzu Beno oraz Jerzy. Trochę się działo tuż po wszystkim. Można było się wpisać w księgę życzeń, która leżała na stoliku. Ponadto nie sposób nie wspomnieć o stoisku z koszulkami, płytami i rozmaitymi pamiątkami. Wybór ogromny: kapelusze, czapki, długopisy, plakaty, nalepki, smycze, kubki, paski, breloki, zapalniczki, popielniczki itp. Wszystko z charakterystycznym znakiem bandu i w przyzwoitych cenach.
Dżem, Szczytno 25.03.2012, fot. Meloman
Myślę, że mało było widzów niezadowolonych z widowiska, które zaserwował nam zespół, wszak oni nie grają złych koncertów. No to co - może byśmy się wybrali na kolejny występ grupy Dżem? Nie jest to wykluczone. Do końca roku jeszcze dużo czasu, przed nami lato, a 14 lipca formacja będzie w Węgorzewie.
Dżem, Szczytno 25.03.2012, fot. Meloman
Lista utworów (czas trwania - 110 minut):
Wiem, na pewno wiem - nie, nie kocham cię
Gorszy dzień
Do przodu
Harley mój
Paw
Bujam się
Modlitwa III - pozwól mi
Strach
Mamy forsę, mamy czas
Diabelski żart
Partyzant
Jak malowany ptak
Wehikuł czasu
Sen o Victorii
Bisy
Jerzy - solo na gitarze elektrycznej
Kaczor coś ty zrobił
Czerwony jak cegła
Jerzy - solo na gitarze akustycznej
Autsajder
Whisky