Dla niewtajemniczonych: Czesi organizuja corocznie festiwal z zalozenia alternatywny i z zalozenia najwiekszy w ich kraju. Jest organizowany w Pradze, gdzie przebywa okolo 40 000 Amerykanow i drugie tyle ludzi z Europy Zachodniej. ALTERNATIVA to koncerty czeskich i zachodnich kapel niekomercyjnych. Nie przewaza zadna konkretna stylistyka, chociaz duzo tam eksperymentalnego jazzu.

Trzeba wiedziec, ze Czesi swietnie sobie zdaja sprawe (nie tylko w Pradze) czym byl Jarocin i jest to dla nich jakims wyznacznikiem kultowej imprezy muzycznej. W Czechach panuje opinia, ze Polska w latach osiemdziesiatych byla pod wzgledem muzyki na czele calej Wschodniej Europy. Niestety sa przekonani, ze obecnie w Polsce sie nic nie dzieje. Wiekszosc Czechow kojarzy znane punkowe kapele: Dezerter czy Armia, bardzo wielu starszych Czechow zna Niemena czy SBB i Osjan. Ale generalnie wszyscy oni traktuja polska muzyke chwili obecnej jako niewarta uwagi.

Festiwal ALTERNATIVA ma byc pokazem najciekawszych kapel z calego swiata. I faktycznie koncerty, ktore widzialem, byly pod tym wzgledem swietne. Tyle, ze czeskie kapele w zasadzie nie prezentowaly niczego szczegolnego. Powiem wiecej, mialem wrazenie, ze Czesi tylko z checi promocji wlasnych grup umieszczali je obok grup zagranicznych. I tak obok kapitalnego PALINCKX (USA, NL) gral taki sobie czeski KOPIR ROZSYWAL BESTAR. Obok GOD IS MY CO-PILOT (USA) gral czeski folk-rockowy band NARAYAMA.

Za to zagraniczni goscie byli absolutnie rewelacyjni, chociazby taki BLAST, grind/jazz/metal/punk... brak slow. Szybko, technicznie do przodu, pelno pomyslow na skale orkiestry symfonicznej, a przy tym humor i dystans... szkoda gadac, bylo czego sluchac.

Aby nikt mnie zle nie zrozumial! W Czechach jest wiele ciekawych grup i MULTICIDE mialo nawet okazje w trakcie naszej ostatniej trasy koncertowej z nimi zagrac, tyle ze, zadna z nich nie zostala zaproszona na festiwal ALTERNATIVA 97'. Czesi (wbrew stereotypom) kochaja extremalna i brutalna muzyke. Gralismy w Ostravie z CEREBRAL TURBULENCY (kto pamieta ich warszawski koncert z CABEZON PEAK i MULTICIDE?), gralismy w Koprivnicach z TRUD (Rage Agains The Machine+Laibach+Nine Inch Nails+Prodigy+????)... Wielu muzykow spotkalismy, z wieloma godzinami rozmawialismy (tak, tak alkohol w Czechach tani jak barszcz) i konkluzja jest jedna. I w Polsce, i w Czechach ludzie sluchaja i graja ciekawa muzyke, pytanie tylko jak ja popularyzowac z braku kasy i ukladow. Czesi z zazdroscia wspominali nasz Jarocin, a my nie moglismy nie zazdroscic im tak wielu ciekawych zagranicznych kapel na ALTERNATIVIE.

Moze to nie jest ciekawe, ale po naszym koncercie w Pradze, raniutko wstawszy, zauwazylismy ewidentny brak naszego pojazdu (ze sprzetem w srodku). Okazalo sie, ze czeska policja radosnie uwiodla na lawecie nasz samochod i chciala jeszcze za to pieniedzy. Zatem UWAGA, samochody z nie-czeskimi rejestracjami sa w Pradze czesto rekwirowane na policyjne parkingi, zas w Pradze, tak jak w Warszawie, nie sposob poprawnie zaparkowac w godzinach szczytu.