- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
relacja: Abodus, Szczytno "Czad" 2.04.2022
miejsce, data: Szczytno, Czad, 2.04.2022
Na koncercie formacji Abodus (wtedy Szerwony Abodus) byłem w Szczytnie 11 lat temu (jedenaście!), grali w "Herbaciarni" w dniu 28.05.2011 roku (przeczytaj wspomnienia). Wspomnę o tym później, ale tamtemu odległemu w czasie występowi trzeba będzie poświęcić oddzielny tekst. Zatem wracam do teraźniejszości i do pubu "Czad". Przede wszystkim poszedłem tam, aby zobaczyć ekipę po tak długiej przerwie. To, że mogliśmy się znowu spotkać, jest też pewnego rodzaju fenomenem. Nie sprawił tego przypadek. Z jakichś powodów wybrali Szczytno po raz kolejny. Wiem, że grali w "Czadzie" 4 lata temu, ale mnie tam nie było. Najpierw jednak parę dni przed koncertem odnalazłem w swoim archiwum tekstów notatkę z dnia 28.05.2011, w której na gorąco opisałem tamten wieczór i zrobiłem jego kserokopię, z zamiarem przekazania zespołowi. Gdy już szedłem w sobotę do pubu, nawet spojrzałem na nią, bo leżała na biurku. Pomyślałem sobie, że nie ma jednak się czym chwalić i zostawiłem ją w domu.
Abodus, Szczytno 2.04.2022, fot. Meloman
Mamy 2.04.2022. Koronawirus na razie w odwrocie. Kluby, puby i inne instytucje otwierają swą przestrzeń dla koncertowej działalności. Jestem na miejscu w "Czadzie", siadam wygodnie i widzę, że ponownie jestem najstarszy wiekiem wśród widowni. Zdążyłem już się do tego faktu przyzwyczaić, niech tak będzie.
Zaczęło się o godzinie 20:35 od wyśmienitego nagrania "Krug" z wydanego w 2021 roku najnowszego albumu "Korzenie", który kapela promuje obecnie na żywo. W tym kawałku, będącym jakby kontynuacją "Transylwanii" z EP-ki, gitarzysta w kilku momentach grał niczym Syd Barrett na pierwszej płycie Pink Floyd (chodzi o sposób riffowania ścianą dźwięków w refrenach). Potem poszły kolejne tytuły z ostatniego kompaktu, czyli rockowy "Bez" i balladowa "Bajeczka" z klimatami na wstępie, które kiedyś tworzył polski team Aya RL. W "Zazdrości" początkowe majestatyczne riffy przywołują tytułowe nagranie z debiutanckiego krążka Black Sabbath. Dalej zabrzmiało kilka soczyście rockowych numerów.
Abodus, Szczytno 2.04.2022, fot. Meloman
W utworze "Tijuana" mieliśmy dialogi wokalistki z solówkami gitarowymi, zabrzmiało to fantastycznie. Od tych chwil koncert nabrał trochę innego wymiaru, muzycy odeszli od szybkich rockowych i rytmicznych brzmień popartych mocnym głosem wokalistki (z jednym coverowym wyjątkiem w bisie). Rozpoczęła się rockowo-psychodeliczna uczta muzyczna. Nawet w pewnym momencie wokalistka śpiewała leżąc na plecach. Pod koniec zasadniczej części Ola, która bardzo sprawnie prowadziła konferansjerkę, przedstawiła skład zespołu. Wygląda on następująco: Piotr Podlewski - gitara, Arkadiusz Dzikowski - bas, Arkadiusz Rogowski - perkusja i Aleksandra Król-Rogowska - wokal.
Bisy zaczęły się o 21:50. Najpierw usłyszeliśmy wersję popularnej piosenki "Hi Fi" ekipy Wanda i Banda, dalej "Jestem" z popisowymi solówkami basisty i perkusisty, a już na koniec świetną rockową balladę o tytule "?", z angielskim wokalem, podczas której Ola i Piotr usiedli sobie na krzesełkach. Około 22:15 artyści zeszli ze sceny. To był bardzo dobry koncert świetnego rockowego bandu. Muzycy zaprezentowali prawie całą nową płytę, oprócz jednego numeru.
Abodus, Szczytno 2.04.2022, fot. Meloman
Jednak to nie koniec imprezy w pubie "Czad". Poszedłem do muzyków na zaplecze i wspomniałem o występie w Szczytnie z 2011 roku. Pamiętali go (oprócz Arka-basisty, bo wtedy nie był w grupie) i nawet o nim rozmawiali tego dnia. Gdy powiedziałem, że mam jego opis, to na prośbę Oli lub Piotrka poszedłem na krótki spacer do siebie, aby go przynieść i podarować. Jak się okazało, warto było wtedy wszystko opisać, a dzisiaj wyjawić, aby bohaterowie tego zdarzenia mogli cofnąć się w czasie o ponad dekadę. Jeszcze miały miejsce bardzo przyjemne rozmowy o muzyce z Arkiem-perkusistą oraz z Piotrkiem. Nowy album nabyłem. Mieli go w cenie 30 zł, ale zapłaciłem 40, bo nie chciałem reszty. Minęła 23:30, zespół wraca samochodem nocą do Sztumu, więc trzeba się zbierać do domu, aby nie przeszkadzać.
Abodus, Szczytno 2.04.2022, fot. Meloman
Utwory:
Krug ("Korzenie")
Bez ("Korzenie")
Bajeczka ("Korzenie")
Zazdrość ("Korzenie")
Chance
Urojenia ("Korzenie")
Izotopia
Kokon
Schizophrenic
Tijuana ("Korzenie")
Między nami ("Korzenie")
Idę dalej
Bis:
Hi Fi
Jestem
"?" ("Korzenie")