- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: With Passion "In The Midst Of Bloodied Soil"
W przypadku tej płyty od razu moją uwagę przykuła okładka. Zimno-zielona kolorystyka, prostota, wręcz enigmatyczność, a jednak przyciąga wzrok i intryguje. Co jednak ważniejsze, poza ciekawą okładką Amerykanie z With Passion mają do zaoferowania również dobra muzykę... Mamy tu do czynienia z death metalem w jego dość brutalnej, szybkiej, średnio technicznej formie, przy czym ostre wymiatanie jest tu często i z niezłym wyczuciem przeplatane bardziej łagodnymi środkami wyrazu. Raz jest to fortepianowe zamknięcie (jak w "Train Wreck Orchestra"), raz rozmarzone dźwięki (początek "A Theory Of An Evening Sky"), gdzie indziej jakieś zwolnienia ("The Last Scripture", "Forlorn Hope") albo po prostu spokojne, instrumentalne nagrania jak akustyczny "The Prophecies Of Hellfire" czy też klawiszowy "The Scorpions Dance". Jednak przy tym wszystkim trzeba jednak pamiętać, że jednak podstawa to ostre i konkretne wymiatanie. Drapieżne riffy, perkusja, która przede wszystkim młóci i bardzo diaboliczny, miażdżący wokal. Pełna energii jazda do przodu, duża zaciętość i (nomen omen) pasja. Do ulubionych numerów zaliczyłbym świetne "The Last Scripture" oraz "A Coniferous War", natomiast do tych nieco słabszych - "Fornlorn Hope", które wydaje mi się nieco bez wyrazu. Pomimo tego, jak również faktu, że jak na razie ciężko tu mówić o jakiś fascynujących dźwiękach, to z pewnością jednak jest dobrze i solidnie, co w przypadku debiutu jest i tak wynikiem niezłym.