zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Virgin Snatch "Act of Grace"

24.02.2009  autor: kriz
okładka płyty
Nazwa zespołu: Virgin Snatch
Tytuł płyty: "Act of Grace"
Utwory: Act Of Grace; Slap In The Face; Horn Of Plenty; Through Fight We Grow; Walk The Line; Daniel The Jack; M.A.D. (Make A Donation); Don't Get Left Behind; It's Time
Wykonawcy: Łukasz "Zielony" Zieliński - wokal; Grzegorz "Grysik" Bryła - gitara; Jacek Hiro - gitara; Jacek "Jacko" Sławeński - instrumenty perkusyjne; Marcin "Novy" Nowak - gitara basowa
Wydawcy: Mystic Production
Premiera: 2008
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 8

"Act of Grace" to czwarte już wydawnictwo Virgin Snatch. Poprzedni album krakowian - "In The Name of Blood" (2006) - był rozwinięciem stylu i potwierdzeniem wielkiego potencjału, jaki drzemie w muzykach. W końcu członkowie zespołu to uznane nazwiska, które z niejednego metalowego pieca chleb jadły.

Przed nagraniem płyty doszło do zmiany na stanowisku basisty. Anioła, który z powodów osobistych opuścił kolegów - zastąpił Marcin "Novy" Nowak, znany choćby z grania w Behemoth i Vader. Można zatem powiedzieć, że ten "transfer" jeszcze bardziej wzmocnił siłę rażenia Virgin Snatch. I to właśnie słychać na najnowszej płycie. Ale po kolei...

Tytuł najnowszego album Virgin Snatch ("Akt łaski") jest dość przewrotny, gdyż praktycznie od początku do końca mamy do czynienia z bardzo agresywnym materiałem. Chłopaki nie biorą jeńców. Niezliczone riffy idealnie łączą energię thrashu z ciężarem death metalu. Sporadyczne zmiany tempa dają odrobinę wytchnienia tylko po to, żeby za chwilę zaatakować ze zdwojoną siła. Świetną partię odgrywa na albumie Zielony, którego urozmaicone wokale - od niskiego, choć czytelnego growlingu, poprzez charakterystyczne zaśpiewy, lekko kojarzące się z manierą Warrela Dane'a z Nevemore ("Slap In the Face", "M.A.D. (Make a Donation)") do chwilami łagodnego, czystego śpiewu - nadają albumowi jeszcze większą dynamikę. Jego teksty, tradycyjnie już, są bardzo bezpośrednie - na próżno tu szukać wyszukanych metafor. Zielony daje upust wściekłości na polityków, oskarżając ich o wszystko co najgorsze (korupcję, kłamstwa, wojny i "military shit"), w "Daniel The Jack" opowiada o tym, że alkohol jest częścią życia muzyka, a w "It's Time" nie może pogodzić się z nieuniknionym...

Na wielką pochwałę zasługuje również brzmienie płyty - bracia Wiesławscy w studiu "Hertz" ponownie odwalili kawał dobrej roboty. Warto zwłaszcza zwrócić uwagę na "wysunięty" bas, którego efektowne pulsacje dodają materiałowi ciężaru i specyficznej wibracji. Gdy do tego dodamy znakomite solówki Jacka Hiro i Grysika, bardzo poprawną (choć nieco "schowaną") grę Jacko, mamy już wszystko, co trzeba dobrej produkcji, która na pewno mogłaby wiele namieszać na zachodnich listach sprzedaży.

Na koniec trzeba wspomnieć o ostatnim utworze na płycie - "It's Time". Ta wyjątkowa, chwytająca za gardło ballada jest poświęcona tragicznie zmarłemu Vitkowi z Decapitated. Pomimo pozornej łagodności, emocji jest tu może nawet więcej niż na całym albumie. Przejmujący, pełen żalu tekst oraz niesamowita solówka gościnnie zagrana przez Vogga - brata Vitka... Ciarki na plecach i efektowne zakończenie bardzo udanego albumu.

Virgin Snatch stawia kolejny krok w swojej muzycznej ewolucji, potwierdzając klasę i potencjał.

Komentarze
Dodaj komentarz »
Virgin Snatch brzmi naprawde dumnie!!
Sławeq (gość, IP: 213.25.166.*), 2009-04-27 16:01:26 | odpowiedz | zgłoś
Wiecie co- Virgin SNatch przpomina mi trochę zespół Death. Wiem ze Death jest o stokroć lepszy, inny ale VS też z masą kłopotów wciąż zmierza ku lepszemu i za to ich uwielbiam. DLaczego? Każda nadtępna płyta VS jest lepsza od porzedniczki, kazda ma coś oryginalnego do zaoferowania, każda lepiej brzmi i każdą doceniam po jakimś czasie!!! Poza tym w VS są genialne solówki, swietne riffy. Opróćz tego (to już nie jak Death:)) wokal jest tak różnorodny że mało kto zaśpiewa wszystkimi rodzajami jak Zielony, nie gubiąc w tym logiki i wychodząc zwycięsko z każdego taktu. Stylistyka jest bardzo metalowa ale nie pozbawiona ogromnej ilości melodii, zaróno w głosie, jak i gitarach i aranżacjach obydwu intrumentów. Virgin Snatch to zespół który zabija praktycznie wcałą konkurencje w Polsce i jestem pewny, ze nie powiedzieli ostatniego słowa. Teraz mają chyba najlepszy skład metalowy jaki można sobie wymarzyć w tym składzie(Hiro, Novy, Grysil, Zielony i Jacko) i niezważając na mody, grają swój death/thrash metal a może właśnie Virgin Snatch metal bo przeciez nikt tak nie gra jak oni. Jako nieliczni niewstydzą się pięknych ballad. Virgin Snatch - macie u mnie pełne poparcie, Act of grace to mistrzostwo swiata w każdym calu
Bardzo dobry stuff.
Mrozik (gość, IP: 213.25.166.*), 2009-03-06 16:42:32 | odpowiedz | zgłoś
Bardzo dobry stuff!!!
Virgin Snatch "Act of Grace"
mfuckerr (gość, IP: 83.26.50.*), 2009-03-05 19:17:46 | odpowiedz | zgłoś
poprzednia płyta była o niebo lepsza, a ta jest przeciętnym thrashem z wycieczkami w death, w sumie nędza
ba-a-a-a-a-a-Ass
VS fan (gość, IP: 82.210.134.*), 2009-03-03 22:55:51 | odpowiedz | zgłoś
ha, ha ha
niezle chlopaki zapodaja z tym kto nagral bas...
teraz to juz wogole nie wiadomo kto to nagral...
Dywagacje i inne przyruchy a prawda jest daleka od tego co ludzie na miescie gadaja...
Nie wdawajcie sie w dyskucje na takie tematy...to strata czasu bo rynek jest taki a nie inny tak samo jak jego prawa i kazdy mowi to co mu jest w danej chwili bardziej na reke i to mnie doluje jak czytam wywiady i inne banialuki.
Na pewno nie słaba a bardzo solidna
Rick Rozz (gość, IP: 77.236.5.*), 2009-03-01 20:39:56 | odpowiedz | zgłoś
'Act Of Grace' jest bardzo solidnym materiałem. Może nie tak przebojowy jak "In The Name Of Blood" ale nie poinno się nagrywać tego samego więc VS nie nagrali. Act Of Grace wchodzi ciężej to fakt ale po przegryzieniu się przez płytkę, zaczynają wychodzić plusy i jest ich coraz więcej... Cierpliwości :)
Płyta przeciętna
Kubutek (gość, IP: 195.116.32.*), 2009-02-28 10:44:03 | odpowiedz | zgłoś
Nie wiedm dlaczego tak się zachwycacie ta płytą skoro jest po prostu słaba. Brzmienie??Jakie brzmienie. "In the name of blood" miżdżyło brzmieniowo natomiast Act najwyżej ugina lekko kolana. Bas momentami brzmi jak gumka od kaleson, powtarzajace się patenty gitarowe (nic nowego nie wniesli gitarzyści do muzyki)a jedynym plusem jest wokal Zielonego. Moim skromnym zdanie najsłabsza płyta Virgin Snatch, i mimo, że bardzo lubię ten zespół, czuje wielki niedosyt i rozczarowanie.
Feel the wormth of liquid joy...
Sceptyk (gość, IP: 83.16.158.*), 2009-02-27 18:55:28 | odpowiedz | zgłoś
Tylko czekać, aż rozniosą Studio na Rock Metal Fescie ;]
Wiedziałem ze nie zawiodą!!!
Vacekk (gość, IP: 213.25.166.*), 2009-02-27 16:15:59 | odpowiedz | zgłoś
Wiedziałem ze nie zawiodą!!! Dzięki Virgin Snatch ze jesteście!
bas
44 (gość, IP: 80.51.234.*), 2009-02-26 14:39:27 | odpowiedz | zgłoś
no z tym basem to było tak:
MetalMundus: Niedawno zespół opuścił basista Anioł. "Act of Grace" jest pierwszą płytą nagraną z Novym. Jak wam się pracowało?

Zielony: Novy ledwo zdążył nagrać coś na płytę. W zasadzie dopiero uczy się materiału, a partie basu zostały nagrane po części przez wszystkich.

:D:D:D:D
Najlepsza płyta w tym gatunku w Polsce!! Amen!
DRI (gość, IP: 213.25.166.*), 2009-02-26 10:39:21 | odpowiedz | zgłoś
Nikt tak w Polsce nie gra i długo nie zagra!! To najlepsza płta w tym gatunku w Polsce i niech nikt się nie ośmiesza móiąć ze jest inaczej. Nie da sie zakwestionować kunsztu gitarowego, gitar, solówek, komozycji i genialnych wokali. Wszystko się w tym zespole zgadza!!
« Nowsze
1

Oceń płytę:

Aktualna ocena (1471 głosów):

 
 
49%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Metallica "Death Magnetic"
- autor: Ugluk

Behemoth "Evangelion"
- autor: Megakruk
- autor: Kępol

Vader "Necropolis"
- autor: Megakruk

Acid Drinkers "Verses of Steel"
- autor: Lubek
- autor: don Corpseone

Opeth "Blackwater Park"
- autor: Zbyszek "Mars" Miszewski
- autor: Michu
- autor: Margaret
- autor: Arhaathu

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?