- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Theatre Of Tragedy "Musique"
Theatre Of Tragedy to kolejny zespół, który zrezygnował ze swojego metalowego oblicza i idąc w kierunku technologii, zatracił to, co w swojej muzyce miał najpiękniejsze. Jego muzyka charakteryzowała się pięknym, gotyckim brzmieniem okraszonym wokalem Liv, jakże specyficznym, niepowtarzalnym.
Album "Musique" jest dużym zaskoczeniem. Fakt, że zespół nie chce być kojarzony z tekstami Szekspira w gotyckiej oprawie, sprawił, że muzycy zabrnęli w klimaty, nie umniejszając, Project Pitchfork. Muzyka jest zdominowana przez elektronikę do tego stopnia, że w pierwszych minutach można się nie zorientować, że to co słyszymy, to ten zespół, który chcieliśmy usłyszeć. Jedynym element, który przypomina, że jest to nadal Theatre Of Trgedy, to wokal Liv. Nie ma w nim, co prawda, tej gotyckiej charyzmy (bo byłaby ona nie na miejscu). W samej muzyce są chwile, w których słychać elementy starego T.O.T., jednakże te są tak rzadko, że wierny fan bandu może w pierwszym momencie tego zjawiska nie dostrzec.
Podsumowując, płyta jest totalną porażką. Z przykrością stwierdzam, że kolejny zespół jest stracony i pozostaje jedynie cieszyć się ich dotychczasowymi osiągnięciami. Album nie zawiera nic ciekawego. Przyciągnie jedynie tych, którzy nie lubią muzy, którą serwuje nam nasze jakże polskie MTV, a ich spragnione dusze koi muzyka o technologicznym brzmieniu.
"...Podsumowując, płyta jest totalną porażką..."
Dla mnie ta recenzja jest totalną porażką. Tragedią byłoby gdyby Theatre nagrywał ciągle te same płyty. Muzyka jest świetna, pełno tu dobrych melodii i mocnych riffów. I - oczywiście - jest elektronika