- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Theatre Of Tragedy "Aegis"
Skończona już wielka podróż przez ciemności i zło. Krainę szeptów, tańczących cieni i niekończącej się maskarady, zostawiliśmy za sobą. Teraz piękna Wenus rzuciła na nasze dusze swój straszliwy czar. Spala nas miłość, tęsknota i pożądanie. Godzinami wsłuchujemy się w diabelski śpiew wiatru, szelest tajemniczych kroków, szum pradawnego morza. Nawet sen nie jest już dla nas wyzwoleniem, dręczą nas niezrozumiałe wizje, rozmazane kształty i dzikie melodie dobiegające gdzieś spoza granicy świadomości. O Wenus - Pani Miłości, oddaj nam nasze dusze...
Po mrocznym, przepięknym albumie "Velvet Darkness They Fear", istnym poemacie na cześć smutku i ciemności, wielki Teatr Tragedii stworzył kolejne, magiczne arcydzieło. Tym razem motywami przewodnimi wszystkich utworów są miłość, piękno i tęsknota. Muzyka w porównaniu do wcześniejszych dokonań ToT stała się o wiele lżejsza i bardziej zrozumiała dla zwykłego słuchacza, być może sprawiła to tematyka wszystkich utworów albo poszukiwanie przez grupę nowej drogi do wyrażania sztuki. Nie usłyszymy więc na tym albumie piekielnego głosu Raymonda (wokalista stał się teraz ponurym narratorem) i bardzo ciężkich gitar. Najważniejszą rolę w dramacie odgrywanym na deskach Teatru Rozpaczy pełni teraz wokalistka - Liv Kristine, która swym niezwykle czystym i wysokim głosem buduje poruszający nastrój kolejnych utworów. Klimat... Tak, to jest coś co zawsze fascynowało mnie w ToT, muszę przyznać, że grupa nie utraciła nic ze swych ogromnych umiejętności budowania niesamowitej atmosfery! Muzyka na "Aegis" jest pełna ogromnych emocji i uczuć, buduje magiczny wręcz klimat, jest wyprawą do Krainy Marzeń i Wyobraźni. Nie pozwala wyzwolić się, porywa, fascynuje...
My, uwięzieni w pułapce naszej wyobraźni, będący marionetkami w rękach bogów, umierający z tęsknoty i samotności - czekamy na Ciebie!
Materiały dotyczące zespołu
Najchętniej czytane recenzje
Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje
Moonspell "Under Satanae"
- autor: Cemetary Slut
My Dying Bride "The Light at the end of the World"
- autor: Margaret
- autor: Miki(S)
- autor: Gollum
Machine Head "The Blackening"
- autor: Mrozikos667
Anathema "Judgement"
- autor: Raf
- autor: Margaret
- autor: Adam "Tool" Ulecha
Cradle Of Filth "Dusk and Her Embrace"
- autor: szalony KaPelusznik
- autor: Shagrath
- autor: Margaret