- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Smashing Pumpkins "Machina/Machines Of God"
Dla każdego fana Smashing Pumpkins data ukazania się nowej płyty była z pewnością wielkim świętem. Jest to bowiem pierwszy od czasów "Mellon Collie And The Infinite Sadness" album zarejestrowany w oryginalnym składzie. Radość trwała jednak krótko, ponieważ wkrótce po wydaniu albumu z grupy odeszła basistka D'Arcy, zastąpiona przez Melissę Auf Der Maur, dawne odkrycie muzyczne Corgana i zarazem późniejszą basistkę Hole. Nowy album Pumpkins jest całkiem udany, jednak brakuje mu tego specyficznego pierwiastka, który daje się odczuć na "Mellon Collie...". Niektórym kompozycjom z tej płyty wydaje się brakować jakiegoś przekonania.
Dla mnie album ten jest jakby połączeniem "Mellon Collie..." z "Adore" - z poprzednim albumem grupy, prawie całkowicie zdominowanym przez elektronikę. Na "Machina..." do łask wraca cięższe brzmienie, znane z wczesnego okresu działalności grupy, które systematycznie uzupełniają różnorakie samplery i inne przeszkadzajki. W efekcie album posiada dość złożoną i mniej niż jego poprzednicy przejrzystą formę. Brzmienie jest z pewnością cięższe niż na "Adore", jednakże do ciężaru, jak i oryginalności takich kompozycji jak "Bodies", "Fuck You (Ode To No One)", "Cherub Rock" czy "Zero" troszkę nowym utworom brakuje. Płyta jest warta polecenia, jednak tym, którzy nie znają twórczości Smashing Pumpkins, poleciłbym także "Mellon Collie And The Infinite Sadness" - nie powinni poczuć się zawiedzeni.
P.S. Wiadomość prawie z ostatniej chwili - Smashing Pumpkins przestało istnieć. Billy Corgan ogłosił oficjalnie rozpad grupy. Z tego co mi wiadomo, ma zająć się nowym projektem pod roboczą nazwą The Marked.