- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Slayer "Hell Awaits"
Takiego kopa w tyłek nie dostałem od dawien dawna, może słuchając "Beneath the Remains" Sepultury. "Hell Awaits" można śmiało nazwać opus magnum Slayer. Jak dla mnie bije na tysiąc głów "Reign in Blood", nie mówiąc już o "South of Heaven" czy niedawnym "God Hates us All".
Płyta zawiera siedem megaczadowych kawałków. Dzieło otwiera doskonale szybki i ciężki tytułowy utwór "Hell Awaits". Co tu dużo mówić, jest znakomity, rozpoczyna się od jęków dusz umęczonych, kończy się zaś na porządnej wymiatance na bębnach i gitarach. I ten głos: "HELL AWAITS!" Następny na liście jest "Kill Again". Refren bardzo szybko wpada w ucho, solówki są, tekst super. Następny doskonały utwór. Bez dwóch zdań! Dalej "At dawn they sleep". Doskonały tytuł, doskonały... utwór. Gdzieś w środku gitary nagle zwalniają, wokal Arayi coraz głośniejszy, w końcu jęk, gitary coraz szybsze, bębny także... wybuch! "Praise for Death" - typowy thrash, szybki, ciężki i agresywny. Tak trzymać. Kolejny świetny kawałek. I ten agresywny wokal Toma - jest super! Jedziemy dalej, "Necrophiliac" to drastyczne wspomnienia wokalisty. I ten bum, który rozpoczyna sieczkę. Jazda na maksa, ja latam po pokoju jak piłka od tenisa (hmm ;) ) i już brak mi tchu. Super speed. Następny track to "Crypts of Eternity". I następny dobry numer. I ten spokojny wstęp, ten podmuch zimnego wiatru, który zmieni się za chwileczkę w krwawą rzeźnię, ten głos Arayi i gitary Kinga, i Hannemana, bębny Lombardo... Cudo! I na koniec "Hardening the Arteries". Najpierw doskonały speed, potem nagle wszystko przechodzi do wstępu, znów słyszymy te głosy z zaświatów... (ja zawsze ustawiam wtedy w wieży opcję REPLAY, wtedy płyta jest jakby zaklętym kręgiem, który wciąga... : ) ).
"Hell Awaits" jest jak dla mnie doskonała. Album polecam wszystkim fanom ekstremalnej muzyki, ale także tym spragnionym starego, dobrego thrashu. I niech te wszystkie szatany ze Skandynawi rodem, z tandetnym makijażem i ideologią wartą g... schowają się w pałacu Odyna. Panowie, to co reprezentujecie już dawno zostało wymyślone. Doskonała płyta warta każdej złotówki!
No można by zrozumieć jakbyś to porównał z albumami z czasów Hellawaits Bonded By Blood Exodus, czy Endless Pain Kreatora
Materiały dotyczące zespołu
- Slayer
Najchętniej czytane recenzje
Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje
Slipknot "Iowa"
- autor: kaRel
Metallica "Master Of Puppets"
- autor: Tomasz Kwiatkowski
- autor: Qboot
Machine Head "The Blackening"
- autor: Mrozikos667
Sepultura "Chaos A.D."
- autor: Woland
Death "The Sound of Perseverance"
- autor: Rock'n Robert
- autor: Sanitarium
Hell Awaits