- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Skyforger "Thunderforge / Perkonkalve"
Ponieważ kapele z krajów nadbałtyckich, w tym również łotewski Skyforger, są w naszym raczej zdecydowanie zbyt mało znane, na początek króciutki rys historyczny tej grupy. Zespół istnieje od roku 1995, a założony został przez byłych członków Grindmaster Dead. Pierwsze dwa albumy Skyforger, "Kauja pie Saules" (1998) i "Latvieu strelnieki / Latvian Rifleman" (1998), ukazały się nakładem holenderskiej Mascot Records, natomiast wydaniem następnego krążka zatytułowanego "Thunderforge / Perkonkalve" zajęła się niemiecka Folter Records.
Trzecia w historii tej formacji płyta to niezwykła opowieść o łotewskiej mitologii, dawnych wierzeniach, pogańskich bóstwach i obrzędach. Łotysze przy pomocy bajecznie "gadających" gitar z rockowo-metalowym pazurem (genialny początek "Perkonkalve"), melodyjnych i chwytliwych riffów oraz szorstkiego, chropowatego wokalu tworzą znakomity folk metal o cudownie urzekającym klimacie. Klimacie właściwym tylko zespołom z tamtej części świata. Na tym jednak nie koniec. Śpiewany w rodzimy języku "Thunderforge / Perkonkalve" to płyta bardzo barwna, pełna muzycznych ilustracji dawnych dziejów i kultury malowanych w przeróżny sposób. Właściwie aż trudno jest opisać całe bogactwo pomysłów i dźwięków składających się na ten album. Mamy czyste zaśpiewy, kobiece wokale, partie akustycznych gitar, dudy i instrumenty ludowe typowe dla tamtych stron. Mało tego, pojawiają się też fragmenty narodowych pieśni łotewskich, świergotanie ptaków i tętent końskich kopyt. Ta właśnie mnogość środków wyrazu sprawia, że gładko i niepostrzeżenie dajemy się wciągnąć w wszechobecną na płycie atmosferę pogańskich plemion czczcących siły natury.
"Thunderforge / Perkonkalve" to świeża, oryginalnie brzmiąca mieszanka nadbałtyckiej kultury i metalowych gitar. Mieszanka piękna i zachwycająca. Łotysze mają swój własny styl, swoją własną receptę na tworzenie fantastycznych utworów. Inną niż Falkenbach, Mithotyn czy Finntroll. Trzecia płyta Skyforger to jedna z najlepszych albumów w swoim gatunku i mus dla wielbicieli folk metalu.