- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Shrapnel "Sturm"
Shrapnel to stosunkowo młoda stażem formacja, której "macki" rozpięte są między Warszawą a Radomiem. Można by rzec, że to projekt studyjny, gdyż zespół do tej pory nie odbył wspólnej próby (nawet nie ma takowej w planach), jak również nie zapowiada się, by można go było obejrzeć kiedykolwiek na deskach któregoś z klubów. A szkoda, bo zespół to dość interesujący, czego dowodem drugi materiał radomsko-warszawskiego kwartetu, płyta "Sturm".
Na debiutancki album Shrapnel, poprzedzony wydanym w 2003 roku kasetowym splitem z Cerebrum, składa się dziewięć numerów. Każdy z nich to swoisty miks oldschoolowego black i thrash metalu, trochę smolistego i "wojennego" w swej formie (tytuł, nazwa i szata graficzna przecież zobowiązują), na którym swoje piętno odcisnęły takie legendy jak Celtic Frost, Venom i Bathory. Jednak w swoich kompozycjach grupa nie ucieka się do mniej lub bardziej przemyślanego naśladownictwa - raczej umiejętnie czerpie z dawnych wzorców, jednocześnie wtrącając fajne rozwiązania i smaczki. I właśnie na tych ostatnich opiera się cała "rogata" atmosfera "Sturm" - budują ją "niemelodyjne" melodie, "pojedynki" wokalne krzykaczy i nienachalna epickość za sprawą śladowych ilości klawiszy. To te elementy sprawiają, że bazując się na ogranych patentach i akcentując wyraźnie swoje inspiracje, muzykom Shrapnel udało się stworzyć na swój sposób oryginalny, a zarazem wpadający w ucho materiał.
Wydany w postaci gustownego digipacku "Sturm" powinien zainteresować tych, którzy lubują się w ostrzejszym oldschoolowym metalu z przełomu lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych. Taka stylistyka to raczej rzadkość na naszym podwórku, a Shrapnel pokazuje, że czuje się w niej jak ryba w wodzie. I niech to będzie wystarczającą zachętą, by sięgnąć po to wydawnictwo.
Materiały dotyczące zespołu
- Shrapnel