- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Shadows Fall "Fear Will Drag You Down"
Panowie z amerykańskiego zespołu Shadows Fall wpadli na dość ciekawy pomysł na muzykę. Połączyli wiele gatunków, takich jak heavy, thrash, death, czy hard-core, tworzac muzykę raczej nietypową, obfitującą zarówno w akustyczne fragmenty i czyste wokale, jak i brutalne riffy i growling. "Fear Will Drag You Down" jest reedycją ich poprzedniej płyty "Of One Blood", wzbogaconą o japońską epkę "Deadworld" i trzy utwory live.
Słuchając Shadows Fall odniosłem dość dziwne wrażenie - niby ciekawie, różnorodnie, z kopem... ale właściwie mi się nie podoba. Trochę czasu zajęło mi przeanalizowanie tego uczucia i po wielu dalszych przesłuchaniach odkryłem w czym rzecz. Ta muzyka, mianowicie, operuje pewnym schematem, miesza w utworach powtarzające się formy wyrazu. Riffy, rytmy, melodie - wszystko to jest bardzo homogeniczne; uczucie zainteresowania, które wzbudzają pierwsze utwory, niepostrzerzenie znika, kiedy z głośników wciąż raczą mnie dźwięki niby inne, a jednak takie same. Ta płyta zdaje się być mieszanką In Flames, Biohazard i kilku innych zespołów, ale niczym ponad to. Pierwiastek twórczy jest tu jakiś niezauważalny, muzycy poza to mieszanie właściwie nie wykraczają, co owocuje utworami bez indywidualnego charakteru, pozbawionymi jakiejś specyfiki, czegoś, co pozostanie w słuchaczu, kiedy płyta się skończy.
Przeciętna, aczkolwiek dobrze zagrana muzyka, która powinna znaleźć swoich zwolenników. Ja raczej poczekam, aż Shadows Fall zaczną dbać o różnorodność kompozycji, nie poprzestając na bogactwie stylu.