- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Seth "Promo 2009"
Ostatnio nasłuchałem się sporo Nile i jakoś tak grafiki związane z tymże zespołem utkwiły mi w głowie na tyle, że mając przed sobą okładkę recenzowanego Seth pomyślałem - death metal. Troszkę odłożyło to w czasie moją przygodę z tym promosem, bo ekstremalne odmiany metalu dozuję sobie w naprawdę małych dawkach. Oczywiście, gdy płytka zakręciła się w odtwarzaczu, a ja pofatygowałem się o bliższe przyjrzenie się kapelce, wszystko okazało się sporą pomyłką. Seth to zespół, w którym udziela się Cezar (gitara, wokal) z Christ Agony i który jest drugim wcieleniem bandu o nazwie DeiGratia. Jednak z death metalem nie ma to wiele wspólnego.
Cezar najprawdopodobniej potrzebował odskoczni od macierzystego zespołu. I wcale się nie dziwię, bo - mając taki głos - też nie byłbym w pełni usatysfakcjonowany wyłącznie zdzieraniem gardła. Tak czy inaczej frontman Christ Agony udowodnił nie po raz pierwszy, że stać go na więcej i "czysty" śpiew nie jest dla niego tematem tabu. Cezar śpiewa bardzo przyzwoicie zarówno niskie, jak i te wyższe partie, a całość śmiało można nazwać zawodzeniem. Jednak w tym wypadku to słowo nabiera bardzo pozytywnego znaczenia. Jest to bowiem zawodzenie celowe, które perfekcyjnie pasuje do muzyki proponowanej przez Seth. Dzięki temu klimat tych trzech utworów, które znalazły się na demie (i MySpace) stał się jeszcze bardziej melancholijny, mroczny i pełen wręcz namacalnej rozpaczy.
W krótkiej biografii wyczytałem, że zespół wcześniej grywał między innymi covery Metalliki. Tak, tak... Któż tego nie robił? Jednak mam wrażenie, że spora część riffów hołduje właśnie graniu w stylu "Czarnego albumu". Czyli mamy ciężki heavy metal, w którym często pojawiają się nieco bardziej thrashowe riffy. Spodobały mi się również solówki, dodające kawałkom sporej głębi i sprawiającej, że kompozycje, mimo melancholijnego klimatu, zdecydowanie nie są nudne.
Ciężko więcej napisać na podstawie tych trzech numerów, jednak zastanawiam się, czy tego typu grania jestem w stanie słuchać dłużej niż te piętnaście minut z groszami, z których składa się demo. Na dłuższą metę może to być bowiem nieco męczące. No, ale póki co, jestem jak najbardziej na tak.
Mam przyjemność od jakiegoś czasu być kimś w sensie menadżera grupy Seth.
Wytłumaczę o co biega.
Na Promo 2009 - rzeczywiście śpiewał Cezar (Christ Agony, Moon).
Na chwilę obecną wokalistą Seth jest Ernest. Praca nad nowym materiałem trwa i już niedługo będzie można go usłyszeć.
Pozdrawiam
Cezar śpiewał też na bardzo fajnej płycie Whispers "Passions", którą swoją drogą bardzo polecam.
Tak, zgadza się grają thrash metal, dość oldschoolowy, amerykański, z wysoko i mocno brzmiącym vocalem (i tu brawa i szacunek) vocalem obsługiwanym, przez niejakiego Ernesta !!! Jest jeszcze conajmniej kilka zespołów o tej nazwie, jak chociażby francuska black metalowa bestia Seth. Kawałów ci się zachciało ?
Ale co cię optało z tym Cezarem?
Na szczęście jest FanDimmu, który czuwa ...
Materiały dotyczące zespołu
- Seth
Najchętniej czytane recenzje
Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje
Unleashed "As Yggdrasil Trembles"
- autor: Kępol
W.A.S.P. "Babylon"
- autor: Robert "Wisien" Wiśniewski
Candlemass "Death Magic Doom"
- autor: Megakruk
The Exploited "Fuck The System"
- autor: ad
Anathema "We're Here Because We're Here"
- autor: Paweł Kuncewicz