zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Sepultura "Morbid Visions"

28.12.1999  autor: Mysiak
okładka płyty
Nazwa zespołu: Sepultura
Tytuł płyty: "Morbid Visions"
Utwory: Intro; Morbid visions; Mayhem; Troops of doom; War; Crucifixion; Show me the wrath; Funeral rites; Empire of the damned
Wydawcy: Roadrunner Records
Premiera: 1986
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 5

Od kiedy zacząłem słuchać Sepultury i anielskiego głosu Maxa C., zastanawiałem się, jak oni grali na swoich pierwszych albumach. Ostatnio wpadł mi w ręce "Morbid visions". Kiedy zacząłem go słuchać, okazało się, że chyba bym ich nie poznał, gdyby na kasecie nie było napisane "Sepultura". Nie będę się rozwodził nad poszczególnymi utworami. Napiszę tylko ogólnie. No więc OGÓLNIE nie jest dobrze. Głos Maxa jest przesterowany (jeszcze tego nie było). Brzmi to dość głupio, że już nie wspomnę o całkowitym niepodobieństwie tego głosu do tego z "Arise" na przykład. Poza tym gitary też nie są najlepsze. Jest to totalna sieka bez głowy, w której łatwo zgubić rytm i melodię. Wyjątkiem jest tutaj utwór "Mayhem", gdzie riff jest w 90% taki sam jak w "Arise". No i jeszcze coś. Biorąc pod uwagę, że wokal nie jest tu zbyt ciężki, a muzyka jest szybka i ostra (z wyraźnymi uderzeniami werbelków na pierwszym planie), można przy odrobinie dobrych (czyt. złych) chęci podciągnąć ten album pod gatunek zwany black metal. Wiem, że może mnie czekać lincz z rąk innych miłośników Sepultury, ale tak już jest. Koniec, kropka.

Komentarze
Dodaj komentarz »
Sepa
necro-SS (gość, IP: 83.238.5.*), 2011-11-15 11:21:00 | odpowiedz | zgłoś
Każdy ma prawo do swojej oceny.moim zdaniem jednak recenzja,którą tu czytamy,jest totalnym nieporozumieniem.
partactwo
Rafał (gość, IP: 83.24.19.*), 2011-03-18 11:27:27 | odpowiedz | zgłoś
Moim zdaniem ta recenzja to totalne nieporozumienie, zrobiona przez trolla który zakochał się w nu-metalu (tak, tak sprawdziłem inne recenzje tegoż autora, Soufly Soufly 10 !, Metallica S&M 7 !, Issues Korn 9 !). Odniosłem wrażenie że, w swojej opinii o płycie autor nie krytykuje Sepultury za to konkretne dokonanie ale ogólnie za ten typ oldschoolowego grania,co najlepiej świadczy o tym że nie powinien w zabierać się za pisanie recenzji!!. Dla mnie płyta jest świetna i miażdży cały wszechświat, dałbym 9/10. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana metalu z lat 80 z pod znaku Slayer, Sodom, Kreator, Mayhem

Dziękuje za uwagę :)
re: partactwo
Pumpciuś (gość, IP: 80.55.193.*), 2018-02-28 15:30:01 | odpowiedz | zgłoś
Nie porównuj Slayer i Sodom do Mayhem. Mayhem to adepci Slayera a nie na równi z nimi.
cienki jesteś
seth114 (wyślij pw), 2010-07-10 12:52:50 | odpowiedz | zgłoś
Album niszczy brudem i energią. A wokal sam masz przesterowany. To była stara sepa waląca siarą i rzygająca piekłem !
Bardzo lubię ten album, oceniam go na 8/10.
2
Starsze »

Oceń płytę:

Aktualna ocena (326 głosów):

 
 
73%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Dismember "The God That Never Was"
- autor: Mrozikos667

Slayer "South of Heaven"
- autor: Trygław

Death "The Sound of Perseverance"
- autor: Rock'n Robert
- autor: Sanitarium

Machine Head "The Blackening"
- autor: Mrozikos667

Malefice "Entities"
- autor: Katarzyna "KTM" Bujas

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?