zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Perfect "Perfect (reedycja)"

28.05.2013  autor: Dominik Zawadzki
okładka płyty
Nazwa zespołu: Perfect
Tytuł płyty: "Perfect (reedycja)"
Utwory: Lokomotywa z ogłoszenia; Chcemy być sobą; Obracam w palcach złoty pieniądz; Bla, bla, bla; Niewiele Ci mogę dać; Bażancie życie; Ale wkoło jest wesoło; Nie igraj ze mną wtedy, kiedy gram; Nie płacz Ewka; Po co; Opanuj się; Pepe wróć
Wykonawcy: Zbigniew Hołdys - gitara, wokal, fortepian; Grzegorz Markowski - wokal; Ryszard Sygitowicz - gitara; Zdzisław Zawadzki - gitara basowa; Piotr Szkudelski - instrumenty perkusyjne
Premiera: 2013
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 10

Aż dziw bierze, że płyta tak legendarna nie została dotąd wydana w formie CD. A jednak. Na szczęście niedawno Agencja Wydawnicza Polskiego Radia postanowiła załatać tę lukę. No i dobrze, bo 30 lat czekania na pojawienie się tego materiału na małym krążku to stanowczo za długo.

Perfect powstał w czerwcu 1980 roku, tuż po powrocie z USA Zbigniewa Hołdysa. Naładowany pozytywna energią postanowił założyć "rockowy zespół z prawdziwego zdarzenia". Pierwszy skład grupy to oczywiście Hołdys, Piotr Szkudelski (perkusja), Zdzisław Zawadzki (bas) i Ryszard Sygitowicz (gitara). Grzegorz Markowski dołączył później. Zaproszenie do wspólnego grania aktora Teatru na Targówku, którym był Markowski, zostało początkowo przyjęte z niepokojem przez wspólzałożyciela i późniejszego wieloletniego tekściarza grupy Bogdana Olewicza ("Myślałem, że Hołdys oszalał, ale on miał również boski dar widzenia przyszłości").

Tzw. "biały album" - nazywany tak ze względu na białą okładkę ozdobioną jedynie logo zespołu autorstwa Edwarda Lutczyna oraz dlatego, że płyta nie miała tytułu - to były tak naprawdę wybrane utwory z dwóch sesji radiowych, w których brał udział Perfect. W momencie wydawania longplaya wszystkie piosenki były więc już świetnie znane publiczności, a niektóre święciły triumfy na listach przebojów Jedynki i Trójki ("Lokomotywa z ogłoszenia", "Nie płacz Ewka", "Opanuj się", Pepe wróć"). Popularność zespołu pokazały choćby oficjalne dane sprzedaży albumu (870 tys. egzemplarzy!).

Dla mnie ta płyta to przede wszystkim czaderskie utwory takie, jak "Lokomotywa z ogłoszenia", "Bla, bla, bla" czy "Ale wkoło jest wesoło" z jednej strony oraz spokojniejsze, balladowe kawałki z drugiej. W pierwszej kategorii zespół (może raczej powinienem napisać Hołdys) osiągnął mistrzostwo w produkcji ciętych, wpadających w ucho riffów, które świetnie współgrają z krytykującymi rzeczywistość tekstami Olewicza. W drugiej zaś kategorii czuć ewidentne inspiracje twórczością The Police (wszyscy inspirowali się wówczas Policjantami, spójrzcie choćby na wczesny Lady Pank). Takie numery, jak "Chcemy być sobą" czy "Nie płacz Ewka", mimo wałkowania od rana do nocy przez polskie stacje radiowe, nie nudzą się, są w jakimś sensie ponadczasowe. Ponadto trzeba sobie powiedzieć, że Perfect - mimo ewidentnych nawiązań do zachodnich kapel - wyrobił swój własny styl, niepodrabialny. Moimi ulubionymi piosenkami są "Lokomotywa z ogłoszenia", rasowy hardrockowy numer z przewrotnym tekstem, oraz "Obracam w palcach złoty pieniądz", gdzie inspiracje Stingiem są bardzo widoczne, ale cóż, to po prostu świetna piosenka.

W nowym wydaniu dodano bonusy w postaci trzech utworów, będących owocem sesji nagraniowej z 1982 roku: "Po co", "Opanuj się" i "Pepe wróć". Z czego najciekawszy jest chyba bluesujący "Pepe wróć" z intrygującym tekstem (Marek Niedźwiedzki: "Nikt nie wiedział co to jest, to 'pepe'").

Reedycja albumu ma formę digipacka, graficznie jednak jest zgodna z oryginalnym wydaniem. Dodano książeczkę ze wspomnieniami Marka Niedźwiedzkiego i (bardzo obszernymi) Bogdana Olewicza. Super się to prezentuje, pełen szacunek dla słuchaczy, wielkie brawo.

Debiutancki album Perfectu (to akurat "oczywista oczywistość") jest kamieniem milowym w historii polskiego rocka. Dla mnie ta płyta nie ma słabych punktów. Warto mieć ją na CD.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Perfect "Perfect (reedycja)"
Machobass (wyślij pw), 2013-06-15 10:54:40 | odpowiedz | zgłoś
Płyta faktycznie cudna, ja jednak wolę słuchać z oryginalnego LP. Wbrew temu, co ktoś wyżej napisał, jak człowiek dobrze poszuka, to można znaleźć super stan, szczególnie, że nakład był taki duży.
re: Perfect "Perfect (reedycja)"
Michał (gość, IP: 95.49.93.*), 2013-05-28 21:10:31 | odpowiedz | zgłoś
Mam zamiar ją sobie zakupić w najbliższym czasie :) I tak wiem, że ów zakup nie będzie zmarnowaniem pieniędzy, jeśli chodzi o klasykę polskiego rocka :D
re: Perfect "Perfect (reedycja)"
badrel (gość, IP: 89.78.7.*), 2013-05-28 20:32:23 | odpowiedz | zgłoś
Miesiąc po wersji cd ukazała się reedycja na winylu, utwory bonusowe dorzucone w formie singla. Jak ktoś ma sentyment do słuchania w tej formie to warto się zainteresować, zwłaszcza, że oryginały sprzed lat raczej mocno zdarte.

Oceń płytę:

Aktualna ocena (70 głosów):

 
 
75%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?