zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku niedziela, 24 listopada 2024

recenzja: Paradise Lost "Gothic"

23.12.1999  autor: Margaret
okładka płyty
Nazwa zespołu: Paradise Lost
Tytuł płyty: "Gothic"
Utwory: Gothic; Dead Emotion; Shattered; Rapture; Eternal; Falling Forever; Angel Tears; Silent; The Painless; Desolate
Wydawcy: Peaceville Records, Metal Mind Productions
Premiera: 1991
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 10

Paradise Lost... - na samą myśl o tym zespole dostaję gorących wypieków, a moje serce przeszywa dreszcz emocji. Trudno mi jakoś precyzyjniej określić TEN wyjątkowy stan ducha, który rodzi się we mnie podczas obcowania z TĄ Sztuką. Wiem jednak, że każdy kto upadł do stóp rajskiego majestatu, przeżył dokładnie to samo. Bo w tym zespole tkwi magia, urzekający czar, diabełek, który bez skrupułów skrada serca zagubione w otchłani łez i bólu. I nie ma znaczenia, że obecnie to trochę inny zespół, jakby mniej gitarowy. Bo o Mistrzach nigdy się nie zapomina. Tym bardziej, gdy zawdzięcza się im nowy rozdział w historii metalu. Najpiękniejszy rozdział...

Wszystko zaczęło się w 1990 roku, kiedy to świat upadł pod ciężarem debiutu Angoli "Lost Paradise". Znudzeni tradycyjnym death metalem nagrali album, który bardziej niż muzykę przypominał ból dokładnie miażdżący wszystkie myśli i uczucia. Brzmiał jak wołanie zaginionych cmentarzy... Od razu ukazał Paradise Lost jako oryginalną, nietuzinkową grupę, która ma szansę zdetronizować mistrzów agresywnego i ultraszybkiego death metalu... I rzeczywiście tak się stało. Kolejna płyta okazała się totalnym przełomem nie tylko w muzyce Angoli, ale też, może nawet przede wszystkim, w stylistyce ciężkiego grania. Bo jeśli "Lost Paradise" był innowacją na metalowym horyzoncie, to czym jest "Gothic"? Czy w ogóle znalazłyby się słowa, które choć w minimalnym stopniu mogłyby oddać wielkość TEJ Sztuki? Nie sądzę. Przecież nawet najbardziej szeroka wyobraźnia ma swoje granice...

"Gothic" powalił mnie faktycznie na kolana. To było rewolucyjne i ta rewolucja przetrwała - do dziś to jedna z ważniejszych "klimatycznych" płyt muzyki metalowej. Śmiałe zastosowanie orkiestralnych klawiszy i głosu kobiecego było szokujące w parze z ciężkimi gitarami i deathowymi pomrukiwaniami Holmesa. Nikt wcześniej nie odważył się grać w TEN sposób, może tylko Celtic Frost na "Into the Pandemonium", ale to też nie było to. Paradaje w urzekający sposób połączyli brutalność z delikatnością, wyśnione piękno z realizmem, ból z... rozpaczą. Obok smutku istnieje tu jednak chwilowe szczęście, możliwość sycenia się atmosferą samotności. Muzycznie to ciężki album, ale plany tworzone przez klawisze i żeński wokal dodają do tego jakby rozmarzenie i radość (pozorną...). Nikt nawet przez ułamek sekundy nie przypuszczał, że to może być nowe oblicze Paradise Lost. I nikt nie przypuszczał, że ta płyta do początek nowej fali muzycznej, stanie się bezpośrednią inspiracją dla wielu (bardzo wielu...) młodszych kapel.

"Gothic" to taka rozmarzona, orkiestralna płyta - rewolucyjna i bardzo świeża. W dniu swych narodzin uszła niepostrzeżenie. Tylko nieliczni poczuli jej głębię i piękno. Większość nadal wolała upajać się dźwiękami bardziej brutalnych grup. A Paradise Lost w tę brutalność wplótł suitę niepokoju, tajemnic i gotycką atmosferę. Ten album otworzył wrota nowemu, obecnie niezwykle popularnemu gatunkowi - doom/gothic. I tak naprawdę "Gothic" został doceniony wtedy, gdy minęła era agresji i wściekłości, a na jej miejscu pojawiły się "klimaty". Ale ze mną było inaczej. Pokochałam to DZIEŁO od początku. Pokochałam za śmiałą zmianę. Za "Gothic", "Eternal", "The Painless", "Silent" i "Desolate". Pokochałam za wszystko. To na pewno najważniejsza płyta Paradajsów. Nie najlepsza, ale najważniejsza. Za niespotykane Piękno, głębię i mrok. Za rozpacz nocy, której cień na zawsze spoczął w moim sercu.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Paradise Lost "Gothic"
Spike (gość, IP: 83.31.203.*), 2021-03-21 20:45:57 | odpowiedz | zgłoś
Wspaniały album.
'Shattered'!
re: Paradise Lost "Gothic"
Olde Tyme (gość, IP: 37.47.38.*), 2018-07-28 21:04:58 | odpowiedz | zgłoś
Dla mnie Paradise Lost to debiut i Gothic. Co z tego, że później "dojrzeli", "spoważnieli" i cała reszta tym podobnych frazesów,skoro to właśnie "Peaceville Years" stawiają mi włosy dęba i przyprawiają o dreszcze. Gothic, to barbarzyński materiał, pełen brudu ale też niesamowitej wyraźistości. Brzmi przestarzale? Tak i to jest w nim pięknie. Jedną z ważniejszych płyt metalowych lat '90 czy się to komuś podoba, czy też nie.
re: Paradise Lost "Gothic"
Andi69 (gość, IP: 83.19.161.*), 2014-03-13 13:11:22 | odpowiedz | zgłoś
Mimo że to stare to: 1 . Wokal Holmesa to najlepszy growl jaki w życiu słyszałem. Nie dość że naturalny to nie bełkot, słychać normalnie tekst który śpiewa. 2. Cały gothic metal nawet ten w stylu Nightwish by nie istniał bez Gothic to pierwsze gotyckie granie 3. Solówki wyjątkowe, nie w stylu Malmsteena czyli zapierdalanie ale klimatyczne. 4. W ogóle magiczny klimat całego albumu który rzeczywiście przenosi w czasie. 5. Jeden z najbardziej oryginalnych i niedających się zaszufladkować zespołów. Gothic i Icon to płyty których nie można nie znać
re: Paradise Lost "Gothic"
pik (gość, IP: 79.163.35.*), 2013-02-12 16:55:44 | odpowiedz | zgłoś
bardzo lubię tą płytkę, kiedyś często słuchałem, ale po co wracać do staroci-paradajsi znow są w wielkiej formie za sprawą dwóch ostatnich albumów, zwłaszcza Tragic Idol!
Postarzało się niestety
RadomirW (gość, IP: 193.219.114.*), 2013-02-12 10:56:47 | odpowiedz | zgłoś
Niestety dziś ten album (choć dalej się go słucha bardzo dobrze) dość mocno się postarzał. Archaiczne brzmienie, momentami jeszcze nienajlepsze aranżacje (na pierwszych dwóch albumach Anglicy dopiero się uczyli pisać dobre kompozycje) i wyraźnie odstający poziomem od reszty muzyków Matt Archer to wyraźne minusy Gothic. A plusem jest cały czas klimat, zajebista gra na gitarze Grega, który tworzył kapitalne zarówno solówki jak i melodie (niestety na ostatnich płytach bardzo się uwstecznił pod tym względem, chyba nawet pierwsze demówki zawierają ciekawsze partie gitar niż płyty od PLX do TI) i sporo klasycznych dla zespołu numerów jak Gothic, Rapture, Eternal, Angel tears, Silent czy The Painless. Ale tak naprawdę złota era płyt Paradise Lost zaczęła się na Shades of god i trwała nieprzerwanie do One second - wszystkie płyty z tego okresu to bezdyskusyjna klasyka klimatycznego metalu.
re: Postarzało się niestety
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2014-03-07 18:45:19 | odpowiedz | zgłoś
Tym razem zgadzam się całkowicie. Zestarzała się ta płyta, ma taki urok wykopalisk. Super klimat (kawałek tytułowy), pojawiający się częściej niż na innych płytach damski wokal, dobre partie gitary to plusy i ten wspaniały ryk w Silent :) Ale kompozycyjnie bywa czasami cienko. W tym temacie Draconian Times jest niedościgniony. Bo Icon mi nie podchodzi, niewiedzieć czemu.
re: Postarzało się niestety
Alex DeLarge (gość, IP: 188.122.20.*), 2014-03-07 21:09:20 | odpowiedz | zgłoś
Tez nie rozumiem jak mozna temu albumowi dawac 10 punktow. Jesli take cos zasluguje na maksymalna ocene, to jak ocenic naprawde swietne plyty, jak "Master of Puppets", "Rust in Peace" czy "Symbolic" - 15/10???
re: Postarzało się niestety
Wolrad
Wolrad (wyślij pw), 2014-03-07 22:29:17 | odpowiedz | zgłoś
Walorem tej płyty jest klimat, który wciąga. Trzeba zapomnieć, że mogło być lepiej technicznie i wtedy płyta może się spodobać.
PL rozwinął się na następnych płytach. Jak dla mnie to Draconian Times jest najlepiej dopracowany.

Gothic to wyznacznik stylu i kamień milowy w metalu, dlatego z czystym sercem można dać 8. Ale 10 to przesada, bo płyta trochę się zestarzała. Brzmi miejscami (na szczęscie tylko miejscami) jak z wykopalisk metalu, niestety.
re: Postarzało się niestety
Alex deLarge (gość, IP: 188.122.20.*), 2014-03-08 12:28:03 | odpowiedz | zgłoś
Tak, wiem o co ci chodzi. Ludzie lubiacy ten gatunek muzyczny zazwyczaj stawiaja klimat na pierwszym miejscu. Ja tego do konca nie rozumiem, bo przeciez nie mozna wszystkiego ciagnac na klimacie ;) Ja bym dal max 7 za ten album, ale nigdy nie bylem wielkim fanem gotyckiego metalu, wiec moze sie nie znam. Pozdrawiam!
re: Postarzało się niestety
RadomirW (gość, IP: 89.75.151.*), 2014-03-08 23:24:24 | odpowiedz | zgłoś
Gothic bliżej do doom/death metalu niż do metalu gotyckiego, nazwa płyty pod tym względem jest myląca. PL metal gotycki owszem grali ale bardziej na Draconian Times i One second, może jeszcze miejscami na Icon (Christendom).
« Nowsze
1

Oceń płytę:

Aktualna ocena (295 głosów):

 
 
89%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Tiamat "Wildhoney"
- autor: Miki(S)
- autor: Raf

Metallica "Ride The Lightning"
- autor: Lucas Cosac
- autor: Mysiak
- autor: Tomasz Kwiatkowski

Sepultura "Chaos A.D."
- autor: Woland

Death "The Sound of Perseverance"
- autor: Rock'n Robert
- autor: Sanitarium

Moonspell "Wolfheart"
- autor: Pablo
- autor: szalony KaPelusznik

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?