zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Overkill "White Devil Armory"

7.09.2014  autor: Szamrynquie
okładka płyty
Nazwa zespołu: Overkill
Tytuł płyty: "White Devil Armory"
Utwory: XDM; Armorist; Down To The Bone; Pig; Bitter Pill; Where There's Smoke...; Freedom Rings; Another Day To Die; King Of Rat Bastards; It's All Yours; In The Name; The Fight Song; Miss Misery
Wykonawcy: Bobby "Blitz" Ellsworth; DD Verni; Dave Linsk; Derek Tailer; Ron Lipnicki
Wydawcy: Nuclear Blast Records
Premiera: 18.07.2014
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 8

Przyglądając się działalności Overkill, można się od kilku lat zanudzić na śmierć. Skład zespołu wziął się i ustabilizował. Co nie nagrają, to jest bardzo dobre. Wszyscy piszą o nich z uznaniem. W każdym wywiadzie biedny Blitz musi wysłuchiwać od dziennikarskich lizusów, że jest legendą, nieśmiertelnym sukinsynem itd. Prawie pod każdym filmikiem na YouTube ktoś napisze, że zieloni z New Jersey powinni być w wielkiej czwórce thrashu. Czy po nowej płycie, "White Devil Armory", ludziska dalej tak piać będą?

Niejeden z wrodzonej przekory chciałby w końcu zjechać Overkill, że ledwo powłóczą nogami albo że się sprzedali, tudzież udają kogoś, kim nie są etc. Nic z tego. Co prawda kapela na nowej płycie rzadziej wchodzi na szybsze obroty i tym samym jest mniej hiper energetycznie niż np. na poprzednim krążku, ale szyja i tak boli. Takie kawałki, jak ubrany w teledysk "Armorist", gęsty "Where There's Smoke..." czy "Pig", w którym kolejne motywy pięknie wykluwają się z wrednym uśmieszkiem, to overkillowe prądem kopanie. Jest też klimatycznie. Już samo intro zatytułowane "XDM" brzmi niepokojąco, niczym ewentualny sojusz Golarza Filipa z mudżahedinami. Praca gitar raz gryzących bez litości, a potem przyczajonych, zerkających spod byka, jak np. w "Bitter Pill", sprawia że chce się do tej płyty wracać.

Na "White Devil Armory" każda piosenka ma coś, za co się ją pamięta. Może to być chóropodobne tło pod solówką "Down To The Bone", eleganckie(sic!) niczym żakiet kanclerz Merkel. Może to być ponura groovowatość "Another Day To Die". Mogą to być basowe pląsy DD Verniego, który na chwilę w "Where There's Smoke..." wyskoczył z czasów, gdy Geezer Butler zarabiał na życie jeżdżąc ciężarówką. Może to być szybowanie po zestawie perkusyjnym Rona Lipnickiego w części "It's All Yours". Może to być intensywność głosu Blitza, np. we "Freedom Rings", robiąca wrażenie nawet na kimś, kto słucha tego zespołu od lat. Może to być zdrowy, dziarski patos, jak w "In The Name", który podobnie jak w szlagierowych numerach tej kapeli: "In Union We Stand" czy "Bastard Nation", na koncertach będzie się sprawdzał kapitalnie.

Należy też wspomnieć o dwóch bonusach dodanych do wydania digipackowego. Pierwszym jest "The Fight Song" - kapitalny punkowy numer, który brzmi jak jakiś klasyk do tego stopnia, że sprawdzałem, czy nie jest to cover. Drugi bonus to już cover właśnie. Jest nim "Miss Misery" Nazareth. Wyszedł świetnie m.in. dlatego, że zaśpiewał w nim gościnnie Mark Tornillo z Accept. Byłoby genialnie, gdyby dołączyli jeszcze jakiś cover AC/DC. Kolekcja skojarzeń kapel, gdzie wokalista ma jaszczurczy głos, byłaby już kompletna.

"White Devil Armory" to bardzo dobry krążek, mimo że nie poniewiera tak bardzo, jak dwa poprzednie albumy. Każdy, kto ceni Overkill, prędzej czy później do tej płyty się przekona. Ta muzyka to pokazywanie środkowego palca tym, którzy sobie na to zapracowali, i postawa jak z piosenki mistrza Młynarskiego, a mianowicie - róbmy swoje. To słychać na "White Devil Armory", a przecież właśnie o to chodzi.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Overkill "White Devil Armory"
draax (gość, IP: 31.172.189.*), 2014-09-19 14:31:35 | odpowiedz | zgłoś
o zapomniałem jeszcze o warbeast , injury i z hiszpani angelus aprtida oraz crisix.Z japonii dobre jest outrage.Z klimatów technicznego grania jeszcze był vector troche czerpią z voivod.I jak lubisz voivod z forestem (negatron itd) to ma kapele e force.
re: Overkill "White Devil Armory"
wac
wac (wyślij pw), 2014-09-19 01:08:27 | odpowiedz | zgłoś
hej hej! Time Is Up jest zajebiste!!!!!!
re: Overkill "White Devil Armory"
Thrash Lover (gość, IP: 194.11.254.*), 2014-09-18 11:43:34 | odpowiedz | zgłoś
Dokladdnie. Mlodym kapelom brakuje chocby krztyny oryginalnosci i datego nikt nie chce ich sluchac.
re: Overkill "White Devil Armory"
maccc
maccc (wyślij pw), 2014-09-18 19:35:52 | odpowiedz | zgłoś
rozumiem, że można mieć słabość do konkretnej płyty, ale w którym miejscu Ironbound jest przełomowy?? Moim zdaniem wcale nie jest lepszy od takiego Necroshine albo From The Underground, a już na pewno nie od White Devil Armory :)
re: Overkill "White Devil Armory"
draax (gość, IP: 31.172.189.*), 2014-09-19 15:22:09 | odpowiedz | zgłoś
Nie lubie przekonywać kogoś do swoich racji bo każdy i tak ma swoje topowe albumy.Brzmienie na iron bound było wtedy unikalne nie przypominam żeby inne płyty tak potężnie brzmiały , kawałki mimo ,że w sprawdzonej overkillowskiej stylistyce to nie są odtwórcze i nie można powiedziec ale tak grali np na w.f.o.Dużo na niej hiciorów które wykonują idealnie swoją robote czyli wala bez zbędnego pierdolenia w ryj.Ja ten album zapamietam i bede go zawsze polecać oczywiście pisząc ,że to album przełomoy to nie neguje zajebistości starszych płyt bo to jest zwyczajnie głupie.Tak jeszcze moim zdaniem nie grali i tyle.Pewnie przesadzam ale cóż :D
re: Overkill "White Devil Armory"
Ziomaletto
Ziomaletto (wyślij pw), 2018-01-30 12:32:29 | odpowiedz | zgłoś
Obadaj w takim razie Lich King i Hatriot - jedne z niewielu młodych kapel na poziomie niemal dorównującym klasykom ;)
re: Overkill "White Devil Armory"
luckyman (gość, IP: 31.11.162.*), 2014-09-12 10:50:49 | odpowiedz | zgłoś
Overkill rozwala całe Big4 jak gnój po polu.Kto widział chociaż jeden ich koncert,ten wie,iz tak jest.
re: Overkill "White Devil Armory"
Szamrynquie
Szamrynquie (wyślij pw), 2014-09-12 15:54:35 | odpowiedz | zgłoś
Pięknie napisane, ale z Metallicą i resztą nie jest aż tak źle. To z Overkillem jest tak dobrze he he
re: Overkill "White Devil Armory"
RippR
RippR (wyślij pw), 2014-09-12 16:59:06 | odpowiedz | zgłoś
Z Exodusem teraz już też wszystko będzie zajebiście i będą żyli długo i hałaśliwie, i wcale się nie rozpadli przez Holta skanibalizowanego przez Slayera. Dobry Exodus, ładny, jadowity:)
re: Overkill "White Devil Armory"
polkrzys (wyślij pw), 2014-09-09 14:00:20 | odpowiedz | zgłoś
Generalnie da się słuchać.

Oceń płytę:

Aktualna ocena (102 głosy):

 
 
90%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Judas Priest "Redeemer of Souls"
- autor: Damian Mączyński

Black Sabbath "13"
- autor: Dominik Zawadzki

Megadeth "Dystopia"
- autor: Megakruk

Vader "Tibi Et Igni"
- autor: Megakruk

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?