- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Northwail "Genesis"
Northwail powstał w czerwcu roku 2001, a jego założycielami byli Morph i Azgaroth. Pierwsze dwa materiały kapeli, "Something Beyond..." (2003) i "Tales Of The Winterstrider" (2002), to wydawnictwa dość słabej jakości - co przyznaje sam zespół - lecz ostatnio do mych rąk trafiła nowa demówka nagrana w olsztyńskim Selani Studio, czyli w znacznie lepszych niż dotychczas warunkach, w stosunku do której można użyć określenia "oficjalna".
Tajemniczy krajobraz na okładce i jej nieco mroczny klimat nasuwają wniosek, że pięcioutworowa zawartość "Genesis" poruszać się będzie mniej lub bardziej w blackowych kanonach. Tak też jest w istocie. W muzyce Northwail nie sposób nie zauważyć inspiracji norweską odmianą black metalu i bynajmniej nie jest to zarzut, ponieważ w tym temacie zespół radzi sobie nienajgorzej. Swą mroźnoskandynawską stylistykę kapela urozmaica fragmentami klimatycznymi ("Into The Blizzard"), czasem elementami heavy, które na swój sposób odświeżają kompozycje, a także wprowadza dość oryginalny jak na wykonywany gatunek instrument, jakim są skrzypce. I o ile sam pomysł jest ciekawy i godny pochwały, o tyle same partie smyczkowe wydają się być niestety niekiedy nieco nietrafione. Generalnie jednak "Genesis" prezentuje się dość przyzwoicie, a numery odegrane są poprawnie, choć na tle pozostałych muzyków zawodzi bębniarz, który radzi sobie dość przeciętnie.
Najnowsze demo Northwail odróżnia tę kapelę od wielu rodzimych hord, których krążki częstokroć nie oferują nic poza bluźnierczością z piekielnych otchłani garażu. "Genesis" pokazuje, że grupa miewa ciekawe pomysły, a jedynie nie zawsze potrafi je odpowiednio wykorzystać. I chociażby dlatego materiał ten zasługuje na trochę uwagi wśród zwolenników niezbyt szaleńczego black metalu.