- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: NOL "NOL"
Zespół NOL działa na polskiej scenie od 2002 roku, a wydana przez nich płyta demo jest prezentacją możliwości tych bydgoskich muzyków. Centralną postacią w grupie jest gitarzysta, Rafał Konikowski, autor licznych warsztatów gitarowych, więc nie powinno nikogo dziwić, że na krążku ten instrument zajmuje szczególne miejsce. W stylu Rafała można odnaleźć nawiązania do takich gitarzystów jak Zakk Wylde, czy Tony Iommi ("Intro", posępnie kroczący "Somnambulizm"). Pełne, okrągłe riffowanie oraz zgrabne, mające swój heavymetalowy polot, ale przy tym dobrze wyważone, zagrane z bluesowym feelingiem solówki to cechy charakterystyczne muzyki NOL. W szerszym kontekście, można odnieść wrażenie, że równie ważną inspiracją dla muzyków był polski heavymetal z lat 80-tych. Takie "Mr. Hyde", czy "Kim jesteś" to niemal klasyczne przykłady inspiracji wyniesionych ze szkoły Kata, TSA, czy Turbo. W piosenkach "Świt" i "Ćma" grupa z powodzeniem wykorzystuje brzmienia akustyczne. Ten drugi utwór jest chyba najlepszą kompozycją w zestawie. Jest to mocna, wyśpiewana z uczuciem i pasją ballada, znakomicie wieńcząca płytę i wystawiająca dobrą cenzurkę zespołowi.
Materiały dotyczące zespołu
- NOL