zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku środa, 30 października 2024

recenzja: Nazareth "Move Me (reedycja)"

5.06.2023  autor: Meloman
okładka płyty
Nazwa zespołu: Nazareth
Tytuł płyty: "Move Me (reedycja)"
Utwory: Let Me Be Your Dog; Can't Shake Those Shakes; Crack Me Up; Move Me; Steamroller; Stand By Your Beds; Rip It Up; Demon Alcohol; You Had It Comin'; Bring It On Home To Mama; Burning Down; Love Hurts; Razamanaz; My White Bicycle; This Flight Tonight; Love Hurts
Wykonawcy: Dan McCafferty - wokal; Billy Rankin - gitara; Pete Agnew - gitara basowa; Darrell Sweet - instrumenty perkusyjne
Wydawcy: Salvo, Union Square Music
Premiera: 2011
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 5

Formacja Nazareth od chwili powstania w 1968 roku przez 10 lat funkcjonowała w stałym, czteroosobowym składzie: McCafferty, Charlton, Agnew, Sweet. Jednak począwszy od 1978 roku co jakiś czas następowały kolejne zmiany personalne. Płyta "Move Me" powstała z udziałem gitarzysty Billy Rankina, który zastąpił Manny Charltona. Rankin już był w składzie Nazareth w latach 1980 - 1983. Co do Charltona, ten z kolei odszedł z zespołu w maju 1990 i zajął się produkcją nagrań w Szkocji. Później w 1998 roku przeniósł się do Teksasu w USA i założył Many Charlton Band. Zmarł tamże 5 lipca 2022 roku w wieku 80 lat.

Album "Move Me" ukazał się we wrześniu 1994. Billy Rankin jest autorem prawie całego materiału na tym krążku, zarówno w zakresie muzyki, jak i tekstów. Nie jest to longplay wybitny ani szczególnie udany. W porównaniu do dotychczasowej twórczości - raczej słaby. Tym niemniej to kolejny, dziewiętnasty album studyjny grupy, co jest niezłym osiągnięciem artystycznym. Zawiera 11 nagrań o łącznym czasie trwania trochę ponad 44 minuty.

Na początku mamy typowy dla ekipy ciężki numer rockowy - "Let Me Be Your Dog". W sumie oprócz niego można zwrócić uwagę jeszcze na parę kawałków. Najlepsze na płycie propozycje to dwie ballady: pierwsza "Move Me" z eleganckimi solówkami gitarowymi i brzmieniem organów Hammonda (gościnnie: Steve Sly Piggot), druga - piosenka zamykająca stawkę, czyli "Burning Down", mająca więcej rockowego zęba i elementy bluesowe. Ciekawie brzmią "Stand By Your Beds" i "Steamroller", obydwa w stylu nawiązującym do repertuaru AC/DC, można jeszcze wspomnieć o dynamicznym "Demon Alcohol".

Reedycja "Move Me" posiada obszerny, dwudziestominutowy zestaw bonusów, które podnoszą ocenę wydawnictwa. Są to wersje znanych hitów bandu nagrane w wersji unplugged: "Razamanaz", "My White Bicycle" i "This Flight Tonight" oraz "Love Hurts" w dwóch wariantach orkiestrowych z udziałem The Munich Philharmonic Orchestra. W moim odczuciu to wielka gratka dla miłośników zespołu i może właśnie dlatego warto posiadać tę propozycję.

Koniecznie też trzeba wspomnieć o tym, że "Love Hurts" w wersji orkiestrowej z wokalem w wykonaniu Nazareth wykorzystano w czteroodcinkowym miniserialu "Scarlett" z 1994 roku. Utwór ten słyszymy, kiedy pojawiają się końcowe napisy.

Komentarze
Dodaj komentarz »
re: Nazareth "Move Me (reedycja)"
Fjfjd (gość, IP: 78.154.91.*), 2023-06-05 16:06:49 | odpowiedz | zgłoś
Dzięki za recenzję .lubię kapelę jednak tej płyty nie znam..