- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Mutilation "Conflict Inside"
W moim przekonaniu spieprzone brzmienie poprzedniego krążka Mutilation, "Possessed By Reality", nie mogło pogrzebać całkowicie tej kapeli. Przecież w warstwie muzycznej była to dobra płyta. Z nadzieją więc sięgnąłem po nowy album miechowian zatytułowany "Conflict Inside". I nie zawiodłem się. Powiem nawet więcej - to wielce smakowita płyta.
Nic w tym szczególnie zaskakującego, że na swojej nowej płycie Mutilation uparcie i niewzruszenie trzyma się oldschoolowego death metalu, głęboko "w tyle" mając wszelakie nowoczesne trendy. I może na "Conflict Inside" zespół Ameryki nie odkrywa, ale z pewnością na następcy "Possessed By Reality" podchodzi do swego rzemiosła bardzo konkretnie i inteligentnie. Drugie wydawnictwo miechowian to znacznie ciekawiej i w bardziej skomplikowany sposób zaaranżowany album niż jego poprzednik, co bynamniej nie oznacza, że grupa zrezygnowała z prostych rozwiązań ("Damned Mortality"). "Conflict Inside" to po prostu kompletny deathmetalowy album, gdzie wszystko jest na swoim miejscu - muzycy Mutilation wiedzą kiedy przyspieszyć, umiejętnie znajdują też momenty, by ociężale zwolnić lub trochę pokombinować. I nie dość, że to dobra płyta, nad którą niekiedy snuje się duch angielskiego Bolt Thrower, to wreszcie zespół zadbał o dobrą, solidną produkcję. "Conflict Inside" brzmi lepiej niż poprzedni album, któremu w tej materii bliżej było do death metalu nagranego w kartonie.
Na nowej płycie Mutilation wręcz namacalne są znaczne postępy zespołu, zarówno w kwestii kompozycyjnej, jak i aranżacyjnej. W stosunku do "Possessed By Reality" rozwój tego kwartetu jest dość wyrażny. "Conflict Inside" to świetny deathmetalowy krążek dla starych wyjadaczy, w który warto zainwestować parę groszy, i jak na razie jeden z najlepszych albumów w tej stylistyce wydanych w tym roku przez rodzime kapele.