- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Mostly Autumn "The Story So Far..."
Na albumy koncertowe zawsze zwracałem szczególną uwagę. Specjalne brzmienie, okrzyki publiczności, potknięcia muzyków decydowały o charakterze jakości i odmienności tych wydawnictw. Z wielkim zainteresowaniem przesłuchałem siedemdziesięciominutowy występ młodej, obiecującej artrockowej grupy Mostly Autumn.
Po trzech oficjalnych albumach nadszedł czas na przedstawienie materiału na żywo. Zakres płyty "The Story So Far" to przekrój dotychczasowej działalności zespołu, od utworów z debiutanckiego "For All We Shared...", między innymi przez "Porcupine Rain" czy "Nowhere To Hide" do tych z ostatniego krążka "The Last Bright Light" reprezentowanego przez takie utwory jak "Mother Nature" czy "Never The Rainbow". Największym plusem tego wydawnictwa jest dość dobra produkcja. Mimo ogromnego instrumentarium (kilka akustycznych i elektrycznych gitar, klawiszy, tamburynu, fletu) dźwięk jest rozłożony równomiernie - instrumenty nie zagłuszają same siebie. Wręcz przeciwnie, momentami powstają bardzo interesujące połączenia, choćby w "Evergreen" gdzie gitara akustyczna wspólnie z klawiszami tworzy specyficzny nastrój. Kolejnym plusem jest barwa głosu dwóch wokalistek. O ile na albumach studyjnych, wokale nie powodowały gęsiej skórki, to już na "The Story So Far..." bardzo miło się słucha Heather i Angeli, zwłaszcza w takich utworach jak "Shrinking Violet" czy "Never The Rainbow". Nie zapomniano też o reakcjach publiczności, specyficzny nastrój artrockowego odbioru zachowany jest tutaj bardzo dobrze - oklaski po zakończonych utworach i cisza podczas ich wykonywania wpasowały się w ten materiał wręcz idealnie.
Jak informuje notka zawarta we wkładce, dla zespołu nie ma znaczenia czy gra w pubie do piwa, na kameralnej scenie czy też na większych festiwalach i materiał koncertowy tworzący "The Story So Far..." potwierdza tę opinię. Miejmy nadzieję, że przy okazji promocji kolejnego albumu Mostly Autumn odwiedzi nasz kraj i będziemy mogli się rozkoszować dobrą muzyką na żywo.