- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Mendeed "This War Will Last Forever"
Rzadko, niezmiernie rzadko mam do czynienia z muzyką tak eklektyczną, szczególnie jeśli jest mowa bardziej ekstremalnych rodzajach metalowego łojenia. Elementy technicznego death metalu, blackmetalowej sieczki, metalcore'owej zaciętości zmieszano z rockmetalową melodyką i folkowymi wstawkami oraz ozdobiono heavymetalowymi solówkami. Brzmi to trochę jak Killswitch Engage na pierwszych dwóch płytach, momentami kojarzy się też z Children Of Bodom, a rozbudowane solówki przypominają maidenowskie patenty (np. "The Morning Aftermath"). Na osobne wspomnienie zasługuje wokalista, który wydziera się tu naprawdę morderczo, łącząc death-blackmetalową stylistykę z odrobiną melodyjnych wstawek.
A że wszystko zostało ze sobą zespolone z godną podziwu dokładnością i wielkim wyczuciem, to muzyka robi wrażenie wręcz piorunujące. Naprawdę zadaniem piekielnie trudnym jest stworzyć muzykę tak miażdżącą, która jednocześnie jest tak czepliwa - a Mendeed udało się to wręcz znakomicie! Dzięki temu, choć muzyka jest chwilami bardzo ekstremalna, to wszystko jest tu tak poukładane, że wystarczy kilka przesłuchań, aby poszczególne nagrania znalazły ciepły kącik w głowie słuchającego. Dużo, dużo czasu minęło, odkąd ostatni raz trafiła do mnie płyta, której by się to udało.
W tej sytuacji nie jest dziwne, że niezwykle trudno jest mi wskazać ulubione numery na albumie, gdyż całość jest po prostu powalająca. Dlatego też... po prostu ich nie wskażę ;) Napiszę tylko, że płyta jest znakomita i polecam ją bardzo, bardzo mocno.
Materiały dotyczące zespołu
- Mendeed