zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Ketha "2nd Sight"

13.02.2012  autor: Muflon
okładka płyty
Nazwa zespołu: Ketha
Tytuł płyty: "2nd Sight"
Utwory: Generik; Blackpool; Take 1; Blob; Freeloader; Take 2; Iya; Cortex; Thcnd; Coda
Wykonawcy: mrtrip - wokal, gitara; koy - instrumenty perkusyjne; gredge - gitara; seb - gitara basowa
Wydawcy: Instant Classic
Premiera: 2012
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 9

Polski recenzent ma ułatwione zadanie przy zmaganiu się z gmatwaniną pokręconych dźwięków zawartych na drugiej płycie Ketha. Wystarczy rzec, że Rzeszowiacy są już o krok od swojego muzycznego absolutu, czyli płyty "Chmury nie było" nieodżałowanego Kobong. Posiadając ten punkt odniesienia o wiele łatwiej wgryźć się w "2nd Sight". Trudno mi jednak wyobrazić sobie konsternację kogoś, kto o Kobong nigdy nie słyszał.

Zastanawiam się, czy nadużyciem byłoby nazwanie Ketha swoistym tribute bandem drugiej płyty Kobong. Są momenty, gdy na "2nd Sight" słyszymy wręcz idealną kopię brzmienia "Chmury..." oraz ten sam unikalny styl gry na gitarze. Sami muzycy też jakoś niespecjalnie starają się ukryć swoje fascynacje, czego wyrazem chociażby zaproszenie Maćka Miechowicza do gościnnego położenia kilku gitarowych odjazdów czy zarejestrowanie części materiału w studiu "Tone Industria". Chłopakom z Ketha zależało jednak, by nie kalkować, ale rozwinąć styl, który od początku był dla nich drogowskazem. Stąd eksperymenty z elektroniką czy duszne, psychodeliczne zagrywki przywodzące już na myśl Neuma czy Nyia (czyli i tak wszystko zostaje w rodzinie). Znający wszystkie zespoły świata muzyczny detektyw wskazałby pewnie całą armię grających w poprzek konwencji składów, których wpływy usłyszał na "2nd Sight". Nie zmieni to jednak faktu, że mamy tu do czynienia z daniem pod tytułem "druga płyta Kobong z dodatkami".

Pomyśli ktoś może, że w swojej recenzji spłycam i degraduję oryginalną i kreatywną kapelę do roli imitatorów brzmienia i stylu grania sprzed 15 lat. Proponuję podejść do tej kwestii w inny sposób. Zawartość "Chmury nie było" to nasze dobro narodowe. Nikt na świecie tak nie grał, nie gra i pewnie nie zagra. Powinno się tę płytę objąć unijną ochroną, jak oscypki i krakowski obwarzanek. Tyle że o ile oscypka zrobić stosunkowo łatwo, to by efektywnie kontynuować styl stworzony przez Kobong trzeba wielu lat wytężonej gimnastyki. Wspaniale, że znaleźli się w naszym kraju śmiałkowie, którzy udźwignęli to brzemię i nie pozwalają zginąć tej jakże oryginalnej, fascynującej dźwiękowej formule.

Czego mi jeszcze brakuje, to tego (pozornie) nieokiełznanego szaleństwa, które emanuje z potworną siłą z każdego dźwięku wygenerowanego przez Sadowskiego, Kondrackiego, Szymańskiego i Miechowicza. Na tle tych wymiataczy propozycja Ketha wydaje się nieco zbyt zimna i wyrachowana. Słychać, że wszystkie dźwięki są niezwykle starannie poukładane i dopracowane, przez co zabrakło spontaniczności, która uczyniłaby to dzieło kompletnym. Pierwsza płyta Ketha była ciekawym zjawiskiem, prezentując zespół, który podjął się wielce karkołomnego wyzwania, jakim niewątpliwie jest próba grania pod drugą płytę Kobong. Do słuchania nadawała się jednak średnio i lepiej sprawdza się jako ozdobnik kolekcji płytowej. "2nd Sight" to skok na zupełnie inny poziom. Płyta, którą bez obciachu można postawić na półce obok "Chmury nie było".

P.S. Jeśli nie znacie dwójki Kobong i przez to po przeczytaniu tej recenzji dalej nie wiecie, co takiego gra ta Ketha, to zamiast się zastanawiać, czym prędzej nadróbcie zaległości!

Komentarze
Dodaj komentarz »
hej, no
janek slaughter (gość, IP: 31.135.192.*), 2012-02-17 22:50:03 | odpowiedz | zgłoś
przeca plyta jest do kupienia na stronie wytworni. najciemniej pod latarnia...
Ketha
Staalkyer
Staalkyer (wyślij pw), 2012-02-16 20:14:05 | odpowiedz | zgłoś
problem z tą płytą polega na tym że chciałbym ją nabyć a nigdzie nie ma :(
re: Ketha
pik (gość, IP: 79.163.24.*), 2012-02-17 15:12:07 | odpowiedz | zgłoś
w necie też?
re: Ketha
scum (gość, IP: 87.204.206.*), 2012-02-17 15:30:34 | odpowiedz | zgłoś
no właśnie na tym polega problem, że w necie jest a w sklepach nie widać :)
re: Ketha
Staalkyer
Staalkyer (wyślij pw), 2012-02-17 17:42:58 | odpowiedz | zgłoś
no takie allegro nawet nie kojarzy nazwy Ketha hehe
pamiętam
pik (gość, IP: 79.163.52.*), 2012-02-16 17:06:22 | odpowiedz | zgłoś
lata 90-te: kobong, potem neuma (koncert w klubie hybrydy rok 2006- można bylo nawet obejrzec w tv) super muza:) mam nadzieje, że to także świetne jest. na pewno sprawdzimy. ale juz teraz '+' ;)
Dzieki za zwrocenie uwagi na zespol
joemomma (wyślij pw), 2012-02-15 02:32:27 | odpowiedz | zgłoś
Dzieki za zwrocenie uwagi na zespol i plyte, bo nie wiedzialem o ich istnieniu. Rzeczywiscie wiele wspolnego muzycznie z Kobongiem i pierwsza plyta Neumy, a ze takich dzwiekow brak, to i czerpanie garsciami z pomyslow z "Chmury..." nie boli. Bede polecal.
re: Dzieki za zwrocenie uwagi na zespol
Krasnal Adamu
Krasnal Adamu (wyślij pw), 2012-02-15 09:13:25 | odpowiedz | zgłoś
Może warto jeszcze zwrócić uwagę na Phobh.
re: Dzieki za zwrocenie uwagi na zespol
joemomma (wyślij pw), 2012-02-15 16:00:44 | odpowiedz | zgłoś
Dzieki za sugestie! Znalazlem ich na myspace i rzuce uchem.
Geniusz, czysty geniusz
minus
minus (wyślij pw), 2012-02-14 21:56:56 | odpowiedz | zgłoś
Jak na razie płyta roku.

Oceń płytę:

Aktualna ocena (48 głosów):

 
 
72%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

- Ketha

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?