- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Kazik Na Żywo "Bar La Curva / Plamy na słońcu"
Doczekaliśmy się premierowego materiału formacji Kazik Na Żywo w swoim "kultowym" składzie z lat 90-tych - Kazik, Lica, Burza, Kwiatek i Goehs. Poprzedni materiał studyjny ukazał się w 1999 r. Warto było czekać 12 lat na nową płytę, zatytułowaną "Bar La Curva / Plamy Na Słońcu" złotego składu KNŻ.
Nie poszli na łatwiznę. Płyta nie jest kopią poprzednich trzech albumów. Podeszli profesjonalnie do sprawy i napisali 13 świeżych piosenek. Tak, piosenek. Jest prosto i konkretnie, miejscami punkowo, ale też transowo, klimatycznie i momentami "skocznie". Wszystko znakomicie brzmi i jest świetnie zaaranżowane. Fajne jest to, że nie ścigają się z nikim. Dojrzała to płyta, zrobiona przez starych, dobrych przyjaciół. KNŻ, jest klasą samą dla siebie, a w Polsce nie ma za bardzo konkurencji.
Kazik Staszewski w znakomitej formie mentalnej i pisarskiej (wyjątek - tekst Kwiatka do utworu "Jak zło się rodzi?"). "Plamy na słońcu" o przegrzaniu polskich umysłów, "Nikomu nie cofam poparcia" o nie popieraniu kogokolwiek, "Szybciej!" o... ale o tekstach pisać nie ma sensu. Bo za takie działanie mogę dostać "z laczka" albo "z kopyta" od autora. Chociaż zdecydowanie mniej tu reportażu i dosłowności, jak często bywało wcześniej w jego twórczości.
Znajdziecie tu torpedy takie, jak "Bar La Curva", "Hanna Gronkowiec walczy", "Marzenia swoje miej" czy ukryty poza oficjalnymi numerami na końcu cover "Ballada o Janku Wiśniewskim". Usłyszycie klasyczne KNŻ w "Czemu, ah czemu?" czy "Polska jest ważna". Odkryjecie piosenkowy sznyt w "Mój synku" czy "Plamy na słońcu". Ja stawiam na dwa konkretne strzały w postaci "Nie ma boga" i "Szybciej!".
Płyta miała swoją premierę 28 listopada 2011 r. Dokładnie tydzień później, 5 grudnia, zespół KNŻ otrzymał złotą płytę za "Bar La Curva / Plamy Na Słońcu". Taki numer (poza Kultem) nie udaje się żadnej polskiej rockowej grupie.
Przeczytaj recenzję Adama Bednarka.
Po uświadomieniu sobie powyższego łatwiej mi przyszło słuchanie nowego KNŻ. Jest inaczej niż dawniej bywało, co mi osobiście niezbyt odpowiada, ale w kategoriach poza KNŻ-owych płyta muzycznie daje radę. A jeśli będę chciał posłuchać starego KNŻ - włączę którąś z poprzednich płyt, albo pójdę na koncert :).
Jak dla mnie tylko Kazimierz się nie sprawdził. Głównie tekstowo, choć i wokalnie nie porywa.