- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Katatonia "Tonight's Decision"
Katatonia to zespół, który ciągle się rozwija (a przynajmniej zmienia). Pierwsza płyta, "Dance of December Souls" - super, od początku do końca przepiękna. Druga - "Brave Murder Day" - niepodobna do pierwszej, cięższa, przytłaczająca, od początku do końca przepiękna. Zdecydowany krok do przodu. Płyta trzecia, "Dicouraged Ones" - jeszcze inna od obu poprzedniczek, od początku do końca PRZEPIĘKNA!!! Absolutne arcydzieło! Za każdym razem, gdy jej słucham, podoba mi się bardziej. Jest jednym z moich ulubionych albumów.
Aż w końcu ukazała się płyta numer cztery i co? ...zawiodłem się :-( Brzmienie jest wprawdzie zadawalające, powiem więcej - jest perfekcyjne, opracowanie graficzne też sprawia niezłe wrażenie, ale dlaczego znalazło się tu tyle byle jakich utworów bez ładu i składu? Linie wokalu, które tak bardzo podobały mi się we wcześniejszych kompozycjach, chwilami drażnią mnie do tego stopnia, że chce się wyłączyć odtwarzacz. Utwory takie jak "In death, a song" czy "Had to (leave)" to całkowite nieporozumienie.
Na podłogę rzucają właściwie tylko dwa kawałki: "Strained" i wyciskacz łez - "A darkness coming". Słuchając tych dwóch numerów naprawdę jestem pod wrażeniem. Nareszcie czuje się charakterystyczną melancholię i smutek - właśnie to, za co kocha się muzykę Katatonii. W większości utworów podobają mi się patrie gitar, ale nie mogę się jednak do nich ostatecznie przekonać. Na sam koniec wysłuchać można jeszcze czegoś jakby outro, nie odnotowanego na spisie utworów. Taki minutowy rozładowywacz nerwów, który znakomicie spełniałby swoją rolę gdyby był dłuższy. Jeśli ktoś planuje kupno "Tonight's decisions", a jeszcze jej w całości nie słyszał, radzę mu wstrzymać się i w miarę możliwości posłuchać gdzieś wcześniej, bo może spotkać go wielki zawód :(((( [chociaż mój kupmel jest tą płytą zachwycony :o].
Materiały dotyczące zespołu
Najchętniej czytane recenzje
Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje
My Dying Bride "The Light at the end of the World"
- autor: Margaret
- autor: Miki(S)
- autor: Gollum
Moonspell "Under Satanae"
- autor: Cemetary Slut
Opeth "Blackwater Park"
- autor: Zbyszek "Mars" Miszewski
- autor: Michu
- autor: Margaret
- autor: Arhaathu