zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Kat "Bastard"

23.06.1998  autor: Annoporus
okładka płyty
Nazwa zespołu: Kat
Tytuł płyty: "Bastard"
Utwory: W bezkształtnej bryle uwięziony; Zawieszony sznur; Bastard; Piwniczne widziadła; W sadzie śmiertelnego piękna; Odmieńcy; Łza cienów minionych
Wykonawcy: Roman Kostrzewski - wokal; Piotr Luczyk - gitara; Jacek Regulski; Krzysztof Oset - gitara basowa; Ireneusz Loth - instrumenty perkusyjne
Wydawcy: Metal Mind Productions, Silverton
Premiera: 1992
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 7

"Bastard" jest uważana przez wielu za najlepszą płytę KATa. Nagrana w okresie świetności zespołu, jest dojrzalsza i na pewno doskonalsza niż poprzednie. Świetnie, ciężko zagrane gitary wspaniale współgrają z głosem Kostrzewskiego - głębokim, potężnym, "trójwymiarowym". Teksty (wszystkie napisane przez R. Kostrzewskiego) negują świat, wprowadzają własne zasady.

W sadzie śmiertelnego piękna "Jak niewiele miałem, przejęty światem, pojmany przez świat...". Bardzo fajnie zagrane gitarki i perkusja. A słowa? Ucieczka od świata do własnej ostoi. Chyba.

Zawieszony sznur Nieprzyjemny, samobójczy nastrój. Nie rozumiem, o co Romanowi chodziło z tą ropą, która lała mu się z ucha.

Bastard Tytułowy utwór to chyba najfajniej zaśpiewany kawałek. Zwłaszcza refren "Coś we mnie łka - to mój syn..." kładzie na kolana. Jak w każdym, jakiś autobiograficzy? fragment.

W sadzie śmiertelnego piękna Kolejny tekst, nad którym można (trzeba) się zastanawiać. Podoba mi się zagranie i zaśpiewanie fragmentu o czarnej karecie.

Odmieńcy Piosenka o eunuchach. Dziwny temat. Ale nieźle wykonany.

Łza dla cieniów minionych Bardzo dobra piosenka. W konwencji balladowej, podzielona na dwie części, historia pewnej śmierci. Doskonały głos Kostrzewskiego "Okręt mój płynie dalej..." i gitary w drugiej części.

Piwniczne widziadła Akustyczny utwór - impresja na temat. Takie sobie...

Komentarze
Dodaj komentarz »
Piwniczne widziadła
vonsmroden (gość, IP: 94.75.121.*), 2010-08-02 21:41:55 | odpowiedz | zgłoś
...to nie utwór instrumentalny!!!
;/
Matall (wyślij pw), 2010-08-02 21:07:55 | odpowiedz | zgłoś
Człowieku,skoro czegoś nie wiesz,nie rozumiesz to nie oceniaj! Żal mi sie Ciebie zrobiło jak przeczytalem o tym że nie rozumiesz o co chodzilo wiec utwor jest kiepski. Bastard to muzyczne arcydzieło, genialnie zagrana,perkusja rzuca na kolana,gitara urywa łeb a wokal wyrywa serce...Żeby w pełni docenić dzieło,jakim jest ta płyta,trzeba grac na jakims z instrumentow,docenic wirtuozerię, posluchac dokladnie tekstow i je zrozumiec! A u Ciebie ze wszystkim jest na opak - w skrocie - recenzja godna amatora z najniższej półki.
em, coś cieńko.
KrzychuWujek (wyślij pw), 2009-02-01 21:35:40 | odpowiedz | zgłoś
Coś cieńsko z interpretacjami tekstu, widzę.

Oceń płytę:

Aktualna ocena (825 głosów):

 
 
87%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

- Kat

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Turbo "Kawaleria Szatana"
- autor: Rafał "Negrin" Lisowski
- autor: Tomasz Solarz

Metallica "Master Of Puppets"
- autor: Tomasz Kwiatkowski
- autor: Qboot

Death "The Sound of Perseverance"
- autor: Rock'n Robert
- autor: Sanitarium

Acid Drinkers "Verses of Steel"
- autor: Lubek
- autor: don Corpseone

Judas Priest "Painkiller"
- autor: Sinner

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?