- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Iron Maiden "Flight 666 DVD"
![okładka płyty](https://www.rockmetal.pl/pics/okladki/9/3/05739.jpg)
Ciężko pisać o takich zespołach jak Iron Maiden. Żelazna Dziewica to żyjąca legenda, grupa, która odcisnęła piętno na muzyki metalowej. A muszę dodać, iż jest to mój number one, zespół wszech czasów. Dlatego ta recenzja nie będzie zbyt obiektywna. Właściwie będzie całkowicie subiektywna.
Zacznijmy od tego, co widać zaraz na początku - czyli od opakowania. DVD zostało zaprojektowane w formie książeczki (piszę o wersji, którą posiadam, czyli Limited Edition 2 DVD + książeczka). Wszystko sprawia wrażenie raczej solidne - gruba okładka, grube strony książeczki, która jest nierozłączną częścią całego zestawu (tzn. nie można jej wyjąć). A w książeczce całkiem ciekawe fragmenty pamiętników Bruce'a, sporo zdjęć zespołu, jakaś grafika z Eddiem, podziękowania - standardowo, bez fajerwerków.
Przejdźmy jednak do najważniejszej części zestawu - płyt. Na dysku pierwszym ("The Film") znajduje się dokładnie to, na co wskazuje tytuł - film. Ekipa Sama Dunna i Scota McFadyena odwaliła kawał świetnej roboty. Kamery są wszędobylskie, nie dają umknąć nikomu i niczemu. Obserwujemy, co zespół robi przed koncertem, w trakcie koncertu i po nim także. Na scenie i za sceną. Podczas snu, jedzenia czy grania w golfa albo tenisa ("Nicko, Ty już więcej nie grasz!"). Widzimy tutaj, jak wygląda trasa od podszewki. Ekipa rozkłada i składa sprzęt, muzycy przygotowują się do występu, tour manager nie może nad niczym zapanować, a Ed Force One nieustraszenie przemierza niebiosa całego świata. Poza tym mamy też wywiady z muzykami i ekipą (w Los Angeles pojawia się też kilku znanych grajków, m.in. Tom Morello i Lars Ulrich), wygłupy fanów (Japończycy są według mnie trochę przygłupi ;) ), ba, pojawia się nawet ksiądz, który ma na sobie ponad setkę tatuaży Maiden. I wystarczy tego wymieniania, bo do jutra bym nie skończył.
Dysk 2 - szesnaście genialnych wersji koncertowych nie mniej genialnych utworów, zarejestrowanych w różnych miastach. Publika wszędzie reaguje niesamowicie, widać, że dla wielu fanów jest to wręcz święto. Scenografia w wypadku Ironów jak zawsze bez zarzutu - scena stylizowana na starożytny Egipt, fajerwerki, piękna gra świateł. Muzycznie także na najwyższym poziomie.
Cóż można napisać na zakończenie? Harris i spółka podjęli się ogromnie trudnego przedsięwzięcia - i udało się. Zespół ponownie nas zaskoczył i zrobił coś nowego. Nie pozostaje nic innego, jak tylko dać najwyższą notę. Że co tam mamroczesz czytelniku? Że za wysoka ocena? Więc wróć do wstępu, będziesz wiedział, dlaczego. ;)
![Rav79](https://www.rockmetal.pl/avatars/3/2/8775-99852206176339041623.png)
Maidenów lubie od 17 lat ale nie jest to mój zespół numero uno wiec imię będzie pewnie inne ale dzięki za propozycje. Jeśli chodzi o samolot to mogliby taką wielką prezerwatywe namalować a nim. Nikt takiego jeszcze nie ma a te stare baby miałyby w fakcie znowu o czym pisać :D
Pozdrowionka dla Was.
p.s. bardzo lubię muzykę Iron Maiden i staram się chodzić na ich koncerty.
Materiały dotyczące zespołu
Najchętniej czytane recenzje
Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje
Metallica "Garage Inc."
- autor: creep
- autor: RaMoNe
Black Sabbath "Master Of Reality"
- autor: Elwood
Chętnie taką "gumkę" z Edkiem założę :)