zaloguj się | nie masz konta?! zarejestruj się! | po co?
rockmetal.pl - rock i metal po polsku piątek, 22 listopada 2024

recenzja: Immortal "Sons Of Northern Darkness"

19.03.2002  autor: Wickerman
okładka płyty
Nazwa zespołu: Immortal
Tytuł płyty: "Sons Of Northern Darkness"
Utwory: One By One; Sons Of Northern Darkness; Tyrants; Demonium; Within The Dark Mind; In My Kingdom Cold; Antarctica; Beyond The North Waves
Wykonawcy: Horgh - instrumenty perkusyjne; Iscariah - gitara basowa; Abbath - wokal, gitara
Wydawcy: Mystic Production, Nuclear Blast Records
Premiera: 2002
Subiektywna ocena (od 1 do 10): 10

Immortal nagrał kolejną, siódmą już płytę. Jeśli ktoś ma o tym zespole marne pojęcie, to od razu skojarzy go ze straszliwą blackmetalową sieką. A o tym albumie nie należy tak mówić. Bo owej sieki jest tylko ze 30%. Na "At The Heart Of The Winter" Immortal zaprezentował black, który nie jest ekstremalny, blisko mu do heavy metalu. Chociaż już w przeszłości pojawiały się elementy nie spokojniejsze. Wspomnijmy na przykład "Blashyrkh (Mighty Ravendark)" z "Battles In The North", cudowne "Mountains Of Might" z "Blizzard Beasts", czy "Against The Tide" z przedostatniego ich albumu "Damned In Black". Wracając do tematu. Horgh przez większą część płyty gra, jakby występował w zespole heavymetalowym. Zwykły galop na dwie stopy. Bardzo przejrzysty i równiutki. Są oczywiście momenty, gdzie bębny katowane są tysiącami uderzeń, ale takich gęstych zagrywek nie jest wiele.

Po "At The Heart..." miałem nadzieję, że Immortal odejdzie od sieki, ale na "Damned" niestety było jej dosyć dużo. Mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że "SOND" podoba mi się tak samo, jak "At The Heart...". Przede wszystkim słychać, że Abbath potrafi wymyślić świetne riffy. Czasami podchodzą one pod heavy metal, ale w większości są jednak zakorzenione głęboko w tradycji blacku. Na kasetce znajduje się osiem kompozycji. Tylko dwa kawałki są krótsze niż pięć minut. Cztery mają za to siedem minut z okładem. Jednakże kompozycje zbudowane są ciekawe, nie nudzą. Pełno w nich świetnych riffów, trochę młócki (w końcu to Immortal!), pomysłowo wplątane akustyki (tzn. czyste - nieprzesterowane elektryki). Bas jest nawet słyszalny.

Tradycyjnie wieje zimą, usłyszymy o wielkich bitwach, o górach pokrytych śniegiem, o niedostępnych lodowych królestwach. Płyta jest bardzo ciekawa. Bardzo różnorodna. Od szybkich blackowych fragmentów, po wyrafinowane brzmieniowo i kompozycyjnie epickie opowieści. No właśnie. Na uwagę zasługują na pewno dwa numery. Pierwszy "Antarctica", jest opisem... Antarktydy! Tego jeszcze nie było! Immortal na lekcje geografii! A może lepiej nie, bo nauczycielka dostałaby zawału...(pozdrawiam panią Sikorę!). Drugim wartym wysłuchania utworem jest "Beyond The North Waves". Całe 8 minut 6 sekund. Piękna epicka historia rodem z płyt Bathory. No tak. Bathory. Utwór ten brzmi jak Bathory XXI wieku. Jak wiemy Quorthon z Bathory nigdy nie szalał za super brzmieniem. A tu mamy Abbys Studio i Petera Tagtgrena. Brzmienie jest idealne. I same riffy, sposób śpiewania Abbatha (śpiewa wyraźnie, bez strasznego charczenia). Wszystko Bathorowskie. Bębny, żywcem przeniesione z tamtych epickich płyt Bathory. Wspaniałe. Po prostu genialne! I jeszcze proponuję przesłuchać świetny "przebojowy" refren z "Within The Dark Mind". Abbath by się pogniewał, ale kawałek wpada w ucho.

Tyle mogę napisać o ostatnim jak na razie dziele Immortala. Na pewno jest to album najdojrzalszy ze wszystkich. Dorównuje "At The Heart..." pod każdym względem, a nawet go momentami przebija. Aha. I Abbath gra coraz lepsze sola! Chociaż schowane są trochę z tyłu. Abbath, nie wstydź się! No i najważniejsze, Abbath nauczył się grać tappingiem, z czego chętnie korzysta. Drugi Ed Van Halen z niego nie będzie, ale wychodzi mu to nieźle. Fani Immortal na pewno już mają to Dzieło. A resztę, tzn. otwartych fanów heavy zapraszam do spotkania z Synami Północnej Ciemności. I niech wasze serca zamarzną, jeśli ta muzyka nie jest genialna!

Komentarze
Dodaj komentarz »

Oceń płytę:

Aktualna ocena (391 głosów):

 
 
92%
+ -
Jak oceniasz płytę?

Materiały dotyczące zespołu

Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje

Mayhem "De Mysteriis Dom Sathanas"
- autor: Haron

Machine Head "The Blackening"
- autor: Mrozikos667

Malefice "Entities"
- autor: Katarzyna "KTM" Bujas

Dismember "The God That Never Was"
- autor: Mrozikos667

Metallica "Master Of Puppets"
- autor: Tomasz Kwiatkowski
- autor: Qboot

Napisz recenzję

Piszesz ciekawe recenzje płyt? Chcesz je publikować na rockmetal.pl?

Zgłoś się!
Na ile płyt CD powinna być wieża?