- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Hatesphere "The Killing"
Zespół Hatesphere powstał w roku 2001 i ma na swoim koncie już cztery pełne albumy ("Hatesphere", "Bloodred Hatred", "Ballet Of The Brute" oraz "The Sickness Within"), mini CD o bardzo ciekawym tytule "Something Old, Something New, Something Borrowed and Something Black" oraz opisywaną poniżej EP-kę "The Kiling", która w momencie wydania była zapowiedzią "The Sickness Within".
Na płycie mamy do czynienia z death-thrashową "zabawą" w bardziej brutalnej, a mało technicznej formie. Nacisk położono przede wszystkim na dynamiczną jazdę, nie przywiązując specjalnej wagi do komplikowania sobie życia jakimiś "łamańcami". Numery są krótkie (najdłuższy jest zamykający płytę cover Suicidal Tendencies - 4:05, pozostałe numery mają od 3:34 do 3:42), ubite i pełne agresji. W każdym numerze jest jednak chwila oddechu, w których rządzi wolniejsze tempo oraz przysadziste, całkiem melodyjne riffy. I nie będę ukrywał, że właśnie te momenty najbardziej przypadły mi do gustu i żałuję, że w sumie jest ich tu tak niewiele.
Pomimo tego, cztery numery zawarte na EP-ce trzymają niezły poziom, choć nawet najciekawsze "You're The Enemy" oraz "Trip At The Brain" w żadnym razie nie kładą na łopatki. Bo też tego typu muzyki jest całe multum, a na "The Killing" jakoś nie znalazłem nic specjalnie oryginalnego.
Materiały dotyczące zespołu
Najchętniej czytane recenzje
Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje
Machine Head "The Blackening"
- autor: Mrozikos667
Malefice "Entities"
- autor: Katarzyna "KTM" Bujas
Dismember "The God That Never Was"
- autor: Mrozikos667