- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: HammerFall "Glory To The Brave"
Kroki, pstryk, jasność, kroki, pstryk, uuuuiiiiIIIII... Piła w pobliskim tartaku rozpoczęła kolejny pracowity dzień. Od prawie dwudziestu lat codziennie od rana do wieczora coraz to nowe tarcze obracają się szaleńczo, niestrudzenie rozpoławiając krzyczące pnie. Dźwięk, niosący się po z wolna odrastającym lesie, trzyma w bezpiecznej odległości wszystko co żywe i większe od biedronki.
Zmieńmy nieco scenografię, ciekawe co się stanie. Zastąpmy tartak naszym przytulnym mieszkankiem, piłę odtwarzaczem cd, las i zwierzęta sąsiadami wraz z dobytkiem. Tarczę zaś zamieńmy na jedyną jak do tej pory płytę szwedzkiego zespołu HammerFall. Tarcza nadal się obraca, gdyby nieco przerobić odtwarzacz, dałoby się nią ciąć. Tak, tak, wygląd dysku "Glory To The Brave" odbiega nieco od naszych przyzwyczajeń. Można się skaleczyć o jeden z dwudziestu czterech zakrzywionych zębów, które znajdują się na brzegu płyty.
Tarcza do cięcia drewna, tajemniczy wojownik na tle wyładowań na okładce, nie zapowiadają niczego nowego. Forma odpowiada treści. Dźwięki, zapisane na niezbędnym dla każdego stolarza narzędziu, są wtórne od pierwszego do ostatniego taktu. Kolejne nuty zostały ułożone w jedynej możliwej kolejności piętnaście lat temu przez Gamma Ray, Helloween, Manowar, Iron Maiden i dziesiątki innych tuzów klasycznego heavy metalu. Właśnie to stanowi o sile "Glory To The Brave", którą doceni przede wszystkim każdy wychowany na pozbawionych wielu dzisiejszych udziwnień płytach, nagranych w poprzedniej dekadzie. Podniosłe, w gruncie rzeczy pogodne i budujące utwory, opowiadające dźwiękiem i tekstem o bitwach, smokach i rycerzach nie mają być odkrywcze. Wystarczy, że dobrze się ich słucha, że poprawiają nawet najgorszy nastrój, od poczatku "The Dragon Lies Bleeding" do zakończenia tytułowego "Glory To The Brave" włącznie.
Na koniec uwaga natury technicznej. Za oryginalność trzeba płacić, w szczególności stolarze, posiadający tańsze piły, to jest odtwarzacze cd, nie posłuchają sobie debiutu HammerFall, po prostu ich sprzęt nie będzie w stanie dobrze chwycić nieco mniejszej i ząbkowanej płyty.
Materiały dotyczące zespołu
Najchętniej czytane recenzje
Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje
Amorphis "Skyforger"
- autor: Megakruk
Ex Deo "Romulus"
- autor: Kazan
Resurrecturis "Non Voglio Morire"
- autor: Katarzyna "KTM" Bujas
Metallica "St. Anger"
- autor: Tomasz "YtseMan" Wącławski
Therion "The Miskolc Experience"
- autor: Kępol