- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Gunbarrel "Bombard Your Soul"
Najnowsza płyta Gunbarrel to przyzwoita porcja agresywnej, mocno zakorzenionej w metalowej tradycji muzyki. Zespół swobodnie sięga do bogatej spuścizny ciężkiego grania lat osiemdziesiątych. Jest tu i thrash, i heavy, i power metal. Największym echem odbijają się dokonania Motorhead, zarówno w samej muzyce (solidne linie basu, mocno wypunktowana perkusja, trochę zachrypnięty głos wokalisty), jak i poza nią (as pik na okładce). Takie utwory jak "Dear Mr. Devil", "Down & Dirty", czy "Bombard Your Soul" kopią z siłą, jakiej nie powstydziliby się Lemmy i spółka. W "Lights and Shadows" dość wiernie oddano klimat kompozycji Iron Maiden wraz z odpowiednią ekspresją wokalu, typową dla Bruce'a Dickinsona, a trochę "heroiczne" refreny niektórych utworów, zbliżają muzykę Gunbarrel do hałaśliwych zespołów pokroju Manowar. Są to jednak dość luźne skojarzenia, nie przesądzające o wizerunku całości. Grunt, że muzycy zdają się czuć w takiej stylistyce jak ryba w wodzie. Taki "Dive into the Flame" od razu brzmi niczym klasyk: bujający riff, zadziorne gitary, klasyczny wręcz refren. Nic dodać, nic ująć. Na drugim biegunie jest przejmująca ballada "... Is You", która pokazuje Gunbarrel z zupełnie innej, może nawet trochę uduchowionej (tekst ma formę monologu skierowanego do stwórcy) strony.
Z przyjemnością słucha się takich płyt jak "Bombard Your Soul". Chociaż trudno powiedzieć, by wnosiły do muzyki coś nowego, to jednak bije od nich pewna szczera, niczym nieskrępowana energia. No, a poza tym takiego zdrowego łojenia nigdy dość.