- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Guano Apes "Proud Like a God"
Brachol podrzucił mi tę kasetkę mówiąc, że trzeci utwór na samym początku od razu skojarzył mu się z jakąś piosenką pana Glenna Danziga. Nie ma co, od razu musiałem rzucić na to uchem, tzn. posłuszać. Ok, no to lecimy z tym koksem.
Powitał mnie z okładki ładny żółty nietoperz i jego ładne czerwoniutkie zmysły wzroku oraz powonienia. Wewnątrz wkładki, na mręgatym w odcieniach blue tle, cztery postacie ubrane tak, że od razu nasunęło mi się skojarzenie, że to kolejna kapela z gatunku Seattle sound, czy jakieś inne grunge. Lecz brotha mnie przekonywał, że materiał jest git, galant, brutno-brutalno-klimatyczno-fajny. Wiec... PLAY! I poszło... Pierwszy utwór ("Open Your Eyes") jest mocny, charakterystyczny głos wokalistki Sandry przypomina mi wokal paniusi z Drain. Słucham, słucham i uszy mi chłoną tę ambrozję mocy, zawirowanego thrashu i czegoś na kształt nirwanicznych dźwięków. Potem "Maria" - początkowo nostalgicznie, by potem zabić bębenki porywczym refrenem. Normalnie szok! I tak z piosenki na piosenkę. Przy czwartym utworze ("Lords of the Boards"), znów muszę podkręcić volume na full...
I tak do końca płyty - ciężko, ale też nostalgicznie - tak, aby uśpić niczego niespodziewającego się słychacza i zmiażdżyć mu mózg melodyjnym wrzaskiem w refrenie, czasem nawet bardzo ciężkim, na modłę Fear Factory. Niestety, w trzecim utworze nie mam żadnych skojarzeń z Danzigiem, ale z Drain i właśnie tak mi się Małpy Z Ptasiego Gówna (Guano Apes) kojarzą cały czas. Spoglądając ponownie na ekipę na wkładce, muszę tu zacytować mojego kumpla, który na temat dokonań kolesi ze sceny blackmetalowej stwierdził: "zajebiście grają, ale czasami lepiej nie wiedzieć, jak oni wyglądają...". Otóż to!
"Open your eyes, Open your mind, Proud like a god!!! (...) Beat the machine That works in your head (...)"