- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Gównoprawda "Bolek I Inni Agenci (Wybory '95)"
Gównoprawda jest jednym z wielu polskich undergrundowych zespołów grających punka. Właśnie - niby z podziemia, a jednak słychać na tym MC prześwity lekkiej komercji i pozerstwa. "Bolek I Inni Agenci (Wybory '95)" jest kasetą zawierającą piosenki o tematyce władzy, korupcji i wyborów - sprawy drażliwe, ale też i ważne. Jak o tym się śpiewa?
Pierwsze dwa utwory ("Wybory Do Komory" i "Kandydaci") mają bardzo podobny klimat i prezentują styl a'la Exploited (punkowa "rąbanka"), tyle, że do wielkiego pierwowzoru naprawdę dużo im brakuje. Fałszywy wokal, chaotyczne zestawienie gitar i banalne teksty sprawiają, że oba jakże podobne do siebie kawałki są słabe. Następny numer, "Wybory", jest zupełnym przeciwieństwem poprzedników. Ładne punkowe granie, połączone z niezłym wokalem i humorystycznymi słowami, tworzy bardzo dobrą piosenkę. Należy też wspomnieć o solówie gitarowej, która jest nieźle zagrana. Duży plus kasety.
"Solidarni" - kolejna nieudana próba skopiowania Exploited, nieudana - powtarzam. Śpiew upodobnił się do wokalu z "Wybory Do Komory", a chórki w refrenie przypominają twórczość Turbo. Tekst jest mało chwytliwy, melodia nie porywa - wszystko ogranicza się do neohardcorowego grania w stylu 1125.
"Czarni" byłby całkiem dobrym kawałkiem, gdyby nie beznadziejny tekst (pięciolatek by lepszy wymyślił) z częstochowskimi rymami. Razi także wokal w refrenie i przesadna ilość wulgarnych słów (przesada nawet w punku nie jest wskazana).
"Górniki" to kolejny mocny kawałek z fatalną melodią. Tekst całkiem znośny (właściwie podoba mi się to nabijanie się z rządu), tak samo wokal - znowu słychać przebrzmienia heavy muzy.
"Korupcja 1" to cover pewnej polskiej narodowo-ludowej piosenki (znanej z reklamy płynu do naczyń "Ludwik"). Dowcipny tekst i fajny wokal. Bardzo udany utwór.
Kolejny numer "Konkordat" to znowu kawał beznadziejnej muzyki ze słowami z przedszkola. I znowu przesadzona ilość przekleństw, wokal rodem z pijackiego posiedzenia talentów plastycznych (bo przeciez nie muzycznych).
"Ciało podatne" to dla odmiany ciekawsza piosenka z nawet fajnym tekstem i melodią. Śpiew także się poprawił. Dobry numer z prostą melodyką.
"Złote usta" to dla odmiany (a może to jakaś prawidłowość) głupi (że tak już to nazwę) kawałek z aż śmiesznie rymowanym tekstem. Wokal oczywiście musiał zmienić swój wymiar...
Następny numer "Parlament Rock'N'Roll" zmienia klimat. Znowu dane mi było usłyszeć humorystyczne słowa, fajny wokal i niezłe solówy (aż cztery i do tego różne). To wszystko usprawiedliwia nawet fatalne brzmienie. Chłopcy przez cały kawałek śpiewają o krowach i politykach... hmm...
W "Rycerze" śpiewa duet - wszystko w sprawach wokalu się wyjaśnia. Tekst taki sobie, melodia nawet niezła, no i co najważniejsze - pierwszy raz wyraźnie jest słyszalny bas.
"Korupcja 2" to kontynuacja "Korupcji 1". Mam na jej temat podobne zdanie, jak o jej pierwszej części. W dalszym ciągu wykorzystany jest ten sam refrenik, słowa są niezłe - tak samo z melodyką i wokalem.
Ostatni numer "Poseł i prostytutki" to kolejny wesoły utwór o, oczywiście, politykach i seksie. Humorystyczne słowa i niezła melodia. Naprawdę dobry wokal, dużo grzania na gitarze. Po prostu - dobry akcent kończący album.
Ciężka sprawa z wystawieniem oceny, która byłaby sprawiedliwa. Klimat i budowa utworów ciągle się zmienia, a robi to tak diametralnie, że aż ciężko się połapać. Sądzę, że ocena 5,5 jest odpowiednia. Wydawnictwo ciekawe, polecam tym, którzy naprawdę kochają punka...
Jestem w trakcie przesluchiwania tych 10(?) plyt.. kaset ;]
Ogolnie jest pozytyw ;p mimo tych bluzgow itd, w koncu to punk.