- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Gorgoroth "Incipit Satan"
"Gorgoroth dał ciała!" - przemknęło mi przez myśl po pierwszych taktach "Incipit Satan". No bo tak, wszystko tu słychać, nawet riffy. Czyż to przystoi chłopakom z Gorgoroth, których przedostatnia produkcja chwiała moją wiarą w black metal na wszystkie strony? W sumie z wiekiem ludziom rebelie z głów wietrzeją, ale żeby uczyć się grać zgrabnie dopiero na piątej płycie?
Tak więc chodzi o to, że Gorgoroth bezwstydnie zwolnił tempa, nabrał trochę mięcha w gitary, wszystko tutaj, jak na swoje możliwości, poukładał w miarę porządnie. Nie ma tu jednak nic, czym możnaby się pozachwycać w ramach tęsknoty za czymś nowym. Na pewno, kapelom takim jak Gorgoroth należy się szacunek, że rypią to swoje piosenki bez względu na mody, nie zaczynają grać nagle heavy metalu i łowić ryby o piątej rano, rozrywając sobie skórzane portki na ogrodzeniu, jednak wciąż jest to męczenie w kółko tego samego, co od roku 1993 wcale się nie zmieniło.
Pomijając jednak moje apokaliptyczne żądze odrobiny oryginalności, można zupełnie świetnie czuć się słuchając "Incipit Satan", bo przecież jest to bardzo solidny black metalowy krążek, ziejący siarką niczym druga płyta Darkthorne, stary Satyricon, czy Emperor. Na dodatek "Incipit Satan" zawiera kilka rarytasów, bowiem nie dość, że w kawałku "Litani til Satan" mamy do czynienia z liniami wokalnymi jakich nie powstydziłby się sam Ned Gerblansky ("South Park"), to jeszcze "When love rages wild in my heart" to pierwsza na świecie black metalowa ballada, w której Gaahl Presley udowadnia, że duch wielkiego Elvisa żyje wciąż w jego głosie. Nawet wczoraj próbowaliśmy do tego układów tanecznych Króla...