- Koncerty
- terminy koncertów
- galeria zdjęć
- relacje z koncertów
- Wieści
- wieści muzyczne
- kocioł
- dodaj wieść
- Płyty
- recenzje płyt
- zapowiedzi premier
- Wywiady
- wywiady
- Ogłoszenia
- ogłoszenia drobne
- dodaj ogłoszenie
- Zobacz
- wywiady
- forum
- linki
- rekomenduj muzykę
- korozja
- sondy - archiwum
- Redakcja
- o nas
- szukamy pomocników
- reklama
- polityka cookies
- kontakt
- Konto
- zaloguj się
- załóż konto
- po co?
recenzja: Gamma Ray "Hell Yeah! The Awesome Foursome (And The Finnish Keyboarder Who Didn't Want To Wear His Donald Duck Costume) Live in Montreal"
Jak wydać dobre, koncertowe DVD? Odpowiedź jest prosta - zorganizować Obscene-Extreme-Brutal-Fekal Open Air, nagrać koncerty, dołączyć do tego clipy plus dokument z rzygania na odległość i jest, fani to łykną! Coraz więcej jest DVD na rynku, a nasze skromne portfele stają się coraz chudsze, ale ponoć od przybytku głowa nie boli.
Są jednak kapele, które pod względem wydawnictw DVD raczej nas nie rozpieszczają. Ile to czasu musieliśmy się naczekać, aby w nasze czcigodne - metalowe ręce wpadło wydawnictwo niemieckich tuzów heavy metalu - Gamma Ray. "Hell Yeah! The Awesome Foursome (And The Finnish Keyboarder Who Didn?t Want To Wear His Donald Duck Costume) Live in Montreal" - jest właściwie pierwszym konkretnym DVD w historii tej znakomitej kapeli, bo "Heading for The East" i "Lust for Life" to zupełnie inna bajka w karierze zespołu. Tyle wstępu.
DVD "Hell Yeah?" prezentuje się fantastycznie. Dysk 1 to prawie dwugodzinny koncert z Montrealu, z maja 2006 r., zarejestrowany podczas trasy promującej album "Majestic". Zestaw koncertu to same hity: "Gardens of The Sinner", mój faworyt "Man On a Mission", chóralnie wyśpiewany z publiką "Heavy Metal Universe", "Somewhere Out In Space", "Land of The Free", "Rebellion in Dreamland", "Send Me a Sign" i tak dalej... Jedynym, czego mi zabrakło, to "Armageddon" z płyty "Powerplant". Ze sceny bije taka moc, że aż ciarki przechodzą. Koncert fajnie zrealizowany, członkowie zespołu sprawiają wrażenie, jakby mieli więcej radochy z bycia na scenie, niż publika pod sceną. Po prostu prawdziwy, pieprzony heavy metal!
Dysk 2 to, jak to zwykle bywa przy tego typu wydawnictwach, dokument o historii kapeli, teledyski (zwłaszcza te z okresu R. Scheepersa na wokalu są przezabawne - i ta jego goła klata...), dalej mamy parę utworów z Wacken Open Air. Nie lada gratką dla fanów kapeli będą zapewne utwory wykonane "bez prądu" w Japonii: "Rebellion In Dreamland", "Land of The Free", "Fairytale", "Send Me a Sign". Totalny luz, brakuje tylko kielichów i jakiegoś dobrego trunku, choć ciekawe co muzycy mieli w plastikowych butelkach... Świetnie to wyszło!
No i pozostał jeszcze deserek - dodatkowe DVD, a na nim 4 utwory z tegorocznego koncertu w Barcelonie - "Into The Storm", "Empress", "From The Ashes", "The Real Word" - wszystkie z ostatniej płyty studyjnej "Land of The Free II". Te utwory również znakomicie prezentują się na żywo. Na tym bonusie mamy jeszcze krótki film z pobytu kapeli w Hiszpanii.
To wydawnictwo to naprawdę potęga! Warto było czekać tyle czasu, no i poświęcić trochę grosza. Piękne wydanie i zawartość mistrzowska.
Obowiązek dla każdego fana heavy metalu!
Materiały dotyczące zespołu
Najchętniej czytane recenzje
Lubisz tę plytę? Zobacz recenzje
Metallica "Death Magnetic"
- autor: Ugluk
Opeth "Blackwater Park"
- autor: Zbyszek "Mars" Miszewski
- autor: Michu
- autor: Margaret
- autor: Arhaathu